Pojedynek Igi Świątek z Danielle Collins podczas XXXV Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu dostarczył kibicom wielu emocji. Mecz miał zadecydować o awansie do półfinału. Batalia zakończyła się wynikiem 6:1, 2:6, 4:1 i to Świątek przeszła do dalszej rywalizacji. Mecz został przerwany w trzecim secie, ponieważ Collins wycofała się dalszej rywalizacji.
Amerykanka po przegranym meczu skierowała gorzkie słowa w kierunku Igi Świątek. Zarzuciła Polce nieszczerość, czym wywołało spore kontrowersje.
Powiedziałam Idze, że nie musiała być nieszczera w sprawie mojej kontuzji. Wiele rzeczy dzieje się przed kamerami i jest wielu ludzi z mnóstwem charyzmy. Wychodzą i w jeden sposób zachowują się przed kamerami, a w inny sposób w szatni - cytuje słowa Danielle Collins amerykański dziennikarz sportowy Christopher Clarey.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Świątek, znana ze swojej klasy i opanowania, odpowiedziała dyplomatycznie, stanowczo odrzucając zarzuty przeciwniczki.
"Chcę cieszyć się grą w tenisa jak najdłużej i zagrać w debla ze Świątek"
Trzy lata temu Danielle Collins udzieliła wywiadu dla Polskiej Agencji Prasowej. Amerykańska tenisistka miała wówczas 27 lat.
Podczas rozmowy Collins wróciła pamięcią do turnieju w Adelajdzie, gdzie również mierzyła się z Igą Świątek. Wtedy również musiała zejść z kortu przed końcem pojedynku. O naszej tenisistce wypowiadała się w samych superlatywach.
Niedawno w Adelajdzie wygrałam z Barty i na drugi dzień grałam z Igą Świątek. Musiałam zejść z kortu z powodu bólu pleców, ale w tym momencie zupełnie zasłużenie z nią przegrywałam - mówiła Danielle Collins w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
- To było naprawdę ciężkie wyzwanie zmierzyć się z nią, będącą w tak wyśmienitej formie. Widać, że jest bardzo mocna mentalnie. Od pierwszego uderzenia narzuca swój styl i realizuje swój plan. Gra agresywnie i w taki nieustraszony sposób. To sprawia, że jest "fun to watch" - dodała.
W dalszej części wypowiedzi wyznała, że "fajnie byłoby zagrać z nią w debla".
Uwielbiałam patrzeć jak sobie radzi w Paryżu. Również podczas naszego spotkania, kiedy wyszło jej kolejne kapitalne zagranie, pomyślałam sobie, że fajnie byłoby zagrać z nią w debla. Pasowałybyśmy do siebie. Możesz się za mną u niej wstawić? - dodała Collins.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.