Już 4 listopada w Wiśle zainaugurowany zostanie cykl Pucharu Świata 2022/2023 w skokach narciarskich. Na skoczni imienia Adama Małysza zobaczymy najlepszych skoczków na świecie. Wśród nich znajdą się także ci, którzy dopiero wchodzą do rywalizacji na najwyższym poziomie, ale rodzą się w nich wielkie aspiracje.
Możesz przeczytać także: Tego w skokach narciarskich jeszcze nie było. Zaskakujący pomysł
Jednym z takich zawodników jest Ren Nikaido. 21-latek niedawno został letnim mistrzem kraju na skoczni normalnej, sensacyjnie pokonując m.in. Ryoyu Kobayashiego.
Japończycy jako pierwsi odkryli karty przygotowane na Puchar Świata w Wiśle. Do Polski przyjadą: Ryoyu Kobayashi, Yukiya Sato, Naoki Nakamura, Junshiro Kobayashi, Keiichi Sato i wspomniany Nikaido. Będzie to dla niego debiut w zawodach tej rangi. W piątek utalentowany 21-latek podzielił się jednak zaskakującym wyznaniem w mediach społecznościowych.
Za każdym razem, gdy pytają mnie o zawód, ukrywam, że skaczę - napisał w mediach społecznościowych.
Przeczytaj również: Lewandowski może otwierać szampana. Jest lepszy od Mbappe i Neymara
Skąd taka postawa? Nikaido nie wyjaśnił swojego postępowania. Kibice mogą się jedynie domyślać. Skoki narciarskie nie są w Japonii najbardziej popularną dyscypliną sportu. Z pewnością nie budzą takiego zainteresowania jak w Polsce, Niemczech, Austrii, Słowenii czy Norwegii.
Nie zmieniły tego nawet ostatnie sukcesy, jakie na arenie międzynarodowej odnosił czołowy japoński skoczek Ryoyu Kobayashi. Ten ma już na koncie medale igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata, a także dwie Kryształowe Kule za triumfy w całym cyklu Pucharu Świata.
Możesz przeczytać także: Walka Najmana była ustawiona?! Szczera odpowiedź zawodnika
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.