Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Wydano na mnie kilka wyroków śmierci". Pracował jako ochroniarz

2

Daniel Dubicki był w przeszłości piłkarzem między innymi Widzewa Łódź, Ruchu Chorzów czy Wisły Kraków. Po zakończeniu w pełni profesjonalnego grania w piłkę nożną zaczął pracować w dyskotekach. Nie brakowało stresujących sytuacji.

"Wydano na mnie kilka wyroków śmierci". Pracował jako ochroniarz
SZCZECIN, 09.09.2023 TURNIEJ CHARYTATYWNY "GRAMY DLA DYMKA" POSWIECONY ROBERTOWI DYMKOWSKIEMU CHORUJACEMU NA STWARDNIENIE ZANIKOWE BOCZNE NZ DANIEL DUBICKI KRZYSZTOF CICHOMSKI / NEWSPIX.PL --- Newspix.pl KRZYSZTOF CICHOMSKI (Newspix, KRZYSZTOF CICHOMSKI)

Każdy po karierze piłkarskiej marzy, by zostać selekcjonerem. Mnie się udało - mówi z przymrużeniem oka Daniel Dubicki, kiedy opowiada o swoim "życiu po życiu" piłkarza. Były sportowiec pracował przez 12 lat jako selekcjoner w sopockich dyskotekach.

Daniel Dubicki był odpowiedzialny za wpuszczanie lub odmawianie wejścia do lokalu gości, którzy postanowili się pobawić.

Zawsze lubiłem sobie pogadać, więc dobrze czułem się w rozmowach z klientami. Od napinania bicepsów byli "chłopcy" z ochrony. Jeżeli ktoś nie reagował na prośby i stawał się agresywny, wkraczali do akcji - opowiada Daniel Dubicki w rozmowie z portalem WP SportoweFakty opublikowanej w lipcu tego roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Praca na bramce w dyskotece wiązała się z kilkoma stresującymi wydarzeniami. Część agresywnych gości lokalu nie potrafiła pogodzić się z tym, że ich zabawa powinna już dobiec końca, a już na pewno przenieść się w inne miejsce.

Kilka razy mnie "zagazowali". Dostałem znienacka pieprzówką po oczach, bo nie chciałem wpuścić kogoś do lokalu. Nikt mnie nie uderzył, ale wydano na mnie kilka wyroków śmierci - opowiada Daniel Dubicki, który był selekcjonerem przez ponad 10 lat.
"Zabije cię! Już po tobie, gościu!" - mniej więcej w takich słowach zwracali się do mnie ludzie, którym powiedziałem "nie" na bramce. Ale w tej branży to normalne. Takie osoby czują frustrację i lubią straszyć w stylu: "Wiesz kogo ja znam?! Masz przerąbane!" - dodaje pochodzący z Gdyni były sportowiec.
Autor: SSZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić