Roger Federer to jeden z najlepszych tenisistów w historii. W latach 1998-2022 wygrał aż 103 turnieje, w tym 20 wielkoszlemowych. Najlepiej radził sobie w Wimbledonie. Na londyńskich kortach górą był aż osiem razy.
W trakcie kariery rozegrał ponad 1500 meczów. Wygrał 1251 z nich. Na korcie zarobił bajeczne pieniądze - 130,5 miliona dolarów, co w przeliczeniu daje kwotę nieco ponad 580 milionów złotych.
Był liderem światowego rankingu łącznie przez 310 tygodni. To najstarszy tenisista, który był numerem jeden w skali globu. Ostatni oficjalny mecz rozegrał 7 lipca 2021 roku. Właśnie na Wimbledonie przegrał wtedy z Hubertem Hurkaczem. Karierę oficjalnie zakończył nieco ponad rok później.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Federer wrócił do Londynu. To spotkało go na miejscu
Roger Federer chciał niedawno odwiedzić miejsce, które jest dla niego tak ważne. W Londynie spotkała go jednak nieprzyjemna historia. Niemiecki "Bild" podał szczegóły całego wydarzenia.
Szwajcar nie został wpuszczony na teren obiektów Wimbledonu. Pracownica nie wydała zgody na wejście Federera. Powód okazał się kuriozalny - 41-latek zapomniał swojej karty członkowskiej. Nie wystarczył fakt, że wielki mistrz wygrał Wimbledon osiem razy.
Podszedłem i powiedziałem: "To mój pierwszy raz, kiedy nie jestem tutaj jako gracz. Którędy mogę wejść?" - tłumaczył Szwajcar.
Wejście jest po drugiej stronie, ale musisz być członkiem klubu - odpowiedziała pracownica.
Federerowi nie udało się wejść. Dopiero gdy podszedł do innego wejścia, został rozpoznany przez pracowników, którzy następnie wpuścili go na teren obiektów.