Tyson Fury to postać, której kibicom sportu przedstawiać nie trzeba. Przez wielu kibiców nazywany jest najlepszym pięściarzem w historii wagi ciężkiej. 34-latek stoczył w swojej karierze 34 walki, wygrywając wszystkie, poza remisem w 2018 roku z Deontay'em Wilderem.
Wiele z tych pojedynków było hitami, a co za tym idzie, kwestie finansowe w przypadku Fury'ego nie są problemem. Jak podawała prasa, rok temu jego majątek szacowano na ponad 100 mln funtów.
Mimo ogromnych pieniędzy na koncie, Fury pozostał normalnym człowiekiem. Nie lubił zmieniać samochodu i był wierny jemu do tego stopnia, że do 2023 roku jeździł... 16-letnim Passatem. - To najlepszy samochód na drodze od 2006 r. Umyłem go i teraz błyszczy - śmiał się znakomity pięściarz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nigdy nie chodziło mi o pieniądze, nie jestem osobą lubiącą je. Jeżdżę Passatem 07 na oleju napędowym. Nie dbam o to, co mam. Nigdy nie chodziło mi o pieniądze. Znam wielu ludzi, którzy są bogaci - ale żaden z nich nie jest szczęśliwy. I ja wiem, że pieniądze szczęścia nie dają - podkreślał.
Czas na ważną zmianę w życiu
Jego Volkswagen Passat robił się coraz starszy, dlatego Fury postanowił zainwestować w nowe auto: Porsche GT3 RS.
Jak czytamy na stronie auto-swiat.pl, Z tyłu GT3 RS pracuje dobrze znany czterolitrowy, sześciocylindrowy silnik typu bokser, w którym Porsche po raz kolejny wprowadziło kilka istotnych zmian. Dzięki zmodyfikowanemu wlotowi powietrza i wałkom rozrządu GT3 RS produkuje teraz 525 KM - o 15 KM więcej niż zwykłe GT3. Nowe auto Tysona Fury’ego kosztuje blisko 200 milionów funtów.
Czytaj także: Dwa słowa. Tak w BBC skomentowali wyczyn Igi Świątek
Pierwszy raz, odkąd go dostałem, wyjechał z garażu. Nie mogę się doczekać, żeby się nim pobawić, bo o to chodzi w życiu - napisał sportowiec.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.