Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Wymienił wiadomości z Marciniakiem. Ujawnił jego reakcję na decyzję UEFA

4

Francuz Francois Letexier, a nie Szymon Marciniak będzie sędzią finałowego meczu Euro 2024 pomiędzy Hiszpanią a Anglią. Po decyzji UEFA wiadomości z nim wymienił komentator TVP Sport Michał Zawacki i ujawnił, jak szczerze zareagował na nią polski arbiter.

Wymienił wiadomości z Marciniakiem. Ujawnił jego reakcję na decyzję UEFA
Na zdjęciu: Szymon Marciniak (GETTY, Alex Grimm)

W ostatnim czasie debatowano o tym, kto poprowadzi finał Euro 2024. Przypomnijmy, że wystąpią w nim reprezentacje Hiszpanii oraz Anglii. Pierwszy z wymienionych zespołów wyeliminował Francję (2:1), natomiast drugi identycznym wynikiem ograł Holandię.

Wyniki te sprawiły, że decydujące spotkanie na tegorocznych mistrzostwach Europy mogli sędziować Szymon Marciniak i Francuzi Clement Turpin oraz Francois Letexier. Dość niespodziewanie wybór UEFA padł na ostatniego z wymienionych.

Tym samym Marciniak stracił szansę na to, by zostać trzecim w historii, a pierwszym od 44 lat sędzią, który poprowadzi zarówno finał mistrzostw świata, jak i Europy. To praktycznie ostatnie wyróżnienie, którego nie dostąpił jeszcze polski arbiter. Dość niespodziewanie jednak na Euro 2024 sędziował tylko dwa mecze: Belgia - Rumunia (2:0) w fazie grupowej oraz Szwajcaria - Włochy w 1/8 finału (2:0).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Był rewelacją Euro 2024. Zobacz, z kim wypoczywa na wakacjach

Jak się okazuje po decyzji UEFA z Marciniakiem skontaktował się komentator TVP Sport Michał Zawacki. To właśnie on ujawnił, jak naprawdę zareagował polski sędzia.

- Pisałem dzisiaj z Szymonem Marciniakiem, bo znamy się prawie 10 lat. Jest rozczarowany, rozgoryczony - wyjawił Zawacki.
- Może czuć się rozgoryczony, bez dwóch zdań. 48 spotkań w Champions League, natomiast Francuz ma tych meczów 31, w dodatku nawet nie na poziomie półfinału. Szymon sędziował te trudne spotkania - dodał swoją opinię na ten temat pracownik TVP Sport.

Letexier dostąpił natomiast swojego największego wyróżnienia w karierze. A przypomnijmy, że ma dopiero 35 lat. Tym samym zobaczymy go w akcji już w niedzielę, 14 lipca o godzinie 21:00, kiedy to po raz pierwszy usłyszymy jego gwizdek.

Autor: JFO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przełomowe odkrycie. Znaleźli narzędzia z kości sprzed 1,5 miliona lat
Konflikt przewoźników w Zakopanem. Groźby, przebijanie opon i wybijanie szyb
Piłkarz skandalista zaczyna znów rozrabiać? Wydał pokaźną kwotę
Były sołtys Kątów Rybackich w centrum skandalu. Jego partnerka zabrała głos
Kibice czekają na nią jak na mecze. Znana prezenterka wyglądała obłędnie
Leśnicy pokazali nagranie z Bieszczadów. "Wybudziły się"
Będzie koncert podczas finału Mistrzostw Świata 2026. Wiadomo, kto zagra
Grozi Ameryce. Kim Jo Dzong zapowiada eskalację działań strategicznych
Boli od samego patrzenia. Dynamiczna interwencja strażaków
Duńczycy proponują alternatywę dla NATO. Czy dojdzie do nowego sojuszu
Naukowcy oburzeni. Takiej hybrydy świat jeszcze nie widział
10-latek zadławił się klockiem. Zmarł w szpitalu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić