Ołeksandra Olejnikowa nie jest najpopularniejszą z ukraińskich tenisistek, lecz to właśnie o niej w ostatnich dniach jest najgłośniej. Wszystko za sprawą meczu pierwszej rundy Challengera w Brazylii, przed którym wybuchł dość duży skandal, o którym rozpisują się ukraińskie media.
Ukrainka mierzyła się z Rosjanką Alewtiną Ibragimową, którą pokonała 6:4, 6:0, lecz nie o wyniku meczu a o sytuacji, która wyniknęła, mówi się najwięcej. Na stroju Ołeksandry Olejnikowej widniał adres strony internetowej drones4ua.org, na której obcokrajowcy mogą wesprzeć ukraińską armię w zakupie sprzętu. WTA nakazało jej zmienić ubranie.
Nakazali ukraińskiej tenisistce zmianę stroju. Reklamowała zbiórkę dla armii
Ukraińskie serwisy sportowe mocno zaangażowały się w sprawę, nazywając decyzję WTA "skandaliczną". Dziennikarze serwisu btu.org.ua skontaktowali się z otoczeniem Olejnikowej z prośbą o komentarz dotyczący całej sprawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgodnie z obecnymi zasadami WTA, można reklamować bank lub drogi zegarek, ale nie można reklamować zbiórki charytatywnej na drogi, leki lub samochody dla kraju cierpiącego z powodu podstępnej, nieludzkiej agresji szalonego sąsiada (...) Postanowiliśmy się zgodzić z żądaniami WTA i tymczasowo usunąć logo z odzieży Ołeksandry. Ale nie dlatego, że zgadzamy się z tą decyzją. Poświęcimy trochę czasu, by nadal promować ten projekt bez naruszenia formalnych zasad WTA. Podczas następnego turnieju zobaczycie naszą odpowiedź. Pozdrawiamy wszystkich fanów, chwała Ukrainie - napisali.
W drugiej rundzie Challengera Ołeksandra Olejnikowa zmierzyła się z Mają Chwalińską. Polka wygrała o spotkanie 7:6(1), 6:1.