Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki | 

"Wypadło bardzo słabo". Brat Szczęsnego srogo ocenił jego pożegnanie z kadrą

2

Wojciech Szczęsny na październikowym zgrupowaniu reprezentacji Polski był tylko gościem. Przed meczem z Portugalią został oficjalnie pożegnany przez PZPN. Brat bramkarza wyraził swoje niezadowolenie wobec okoliczności tego wydarzenia. Jan Szczęsny zdradził, czego szczególnie mu zabrakło.

"Wypadło bardzo słabo". Brat Szczęsnego srogo ocenił jego pożegnanie z kadrą
Brat Wojciecha Szczęsnego ocenił jego pożegnanie z kadrą (Getty Images)

Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak zostali uhonorowani przez Cezarego Kuleszę pamiątkowymi koszulkami, na których widniała liczba ich występów w biało-czerwonych barwach. Panowie podali sobie dłonie i pozowali razem do zdjęć, jednak — zdaniem Jana Szczęsnego - to nie było wystarczające i "wypadło to po prostu bardzo słabo".

W rozmowie z TVP Sport dał do zrozumienia, że golkiper i pomocnik zasłużyli na większą fetę i powinni dostać możliwość, by osobiście pożegnać się i podziękować nie tyle piłkarskim działaczom, ile kibicom. PZPN nie znalazł na to nawet kilku minut, a całość nie była transmitowana na głównym kanale państwowej telewizji.

Nie chodzi o to, że mowa o moim bracie, ale nawet z perspektywy kibica, [...] Wojtek i Grzesiek Krychowiak zostali pożegnani w słabym stylu. [...] Co komu szkodziło oddać im mikrofon choćby na kilka chwil? Sądzę, że kibice zgromadzeni na stadionie również tego oczekiwali — oznajmił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Był blisko odejścia ze Stali. "Zdawałem sobie sprawę, że to mogę być ja"

Jan Szczęsny zasugerował, że zorganizowanie przemówienia było zasadne przede wszystkim w przypadku pierwszego z byłych kadrowiczów. Wszak stolica to jego rodzinne miasto i wiele lat spędził na boiskach stołecznych klubów (m.in. Legii Warszawa).

Sądzę, że Wojtek dał znacznie więcej reprezentacji, niż Polski Związek Piłki Nożnej dał mu na sam koniec w dniu, który miał być dla niego dniem szczególnym. Wyszło po prostu nie tak, jak powinno... - ocenił w TVP Sport.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Tak pożegnano Szczęsnego w Juventusie. Duża różnica

Sportowiec, który 84 razy z orzełkiem na piersi bronił polskie bramki, jakiś czas temu skorzystał z zaproszenia wystosowanego wobec niego przez Juventus. Włodarze "Starej Damy" docenili jego wkład w historię klubu.

Odchodząc z Juventusu po 7 latach, Wojciech Szczęsny był oklaskiwany na stadionie m.in. przez wszystkich bramkarzy drużyny (włącznie z juniorami) oraz swoich włoskich fanów. Był to podniosły moment, a Jan Szczęsny uważa, że całość wyszła o wiele lepiej niż w Polsce.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Czuć było, że żegnają ważnego zawodnika. Dało się to odczuć w każdym calu tego wydarzenia — mówił.

Również sądzicie, że 34-letni gwiazdor futbolu, który na emeryturze "dorabia sobie" w FC Barcelonie, został potraktowany przez PZPN po macoszemu?

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić