Z tym Szczęsny może mieć problem w Barcelonie. Wskazano konkretny aspekt

Wojciech Szczęsny wkrótce rozpocznie treningi w klubie FC Barcelona. Dziennikarze skupiają się nie tylko na aspektach aklimatyzacyjnych Polaka, ale także czysto piłkarskich. Jeden z nich, blisko związany z drużyną Blaugrany, wskazał problem, z którym "Szczena" może się mierzyć w Barcy.

Wojciech Szczęsny Wojciech Szczęsny
Źródło zdjęć: © Getty Images | David Ramos
Karol Osiński

Na debiut Wojciecha Szczęsnego w barwach ekipy Hansiego Flicka przyjdzie nam jeszcze poczekać, lecz już wkrótce Polak pojawi się na murawie ośrodka treningowego nowego klubu, by rozpocząć przygotowania do gry. 34-letni golkiper po raz ostatni pojawił się na boisku 21 czerwca, kiedy reprezentacja Polski przegrała mecz z Austrią 1:3 w ramach fazy grupowej Euro 2024.

Z tym Wojciech Szczęsny może mieć problem w klubie FC Barcelona

Nie wiadomo zatem, kiedy niemiecki trener zdecyduje się na wystawienie Polaka w wyjściowej jedenastce. Dziennikarze spekulują, że może to mieć miejsce 26 października, kiedy Blaugrana zmierzy się na wyjeździe z Realem Madryt. Jeden z nich, Toni Juanmarti z dziennika "Sport", udzielił wywiadu "Meczykom", podczas którego odpowiedział na pytanie, z czym Polak może mieć problem, grając dla Barcy.

Problemem Szczęsnego może być rozgrywanie od bramki. Tutaj zawsze, zamiast grać długą piłkę, trzeba dużo ryzykować - nawet pod naciskiem przeciwnika, grać krótko ze środkowymi albo bocznymi obrońcami. Mamy trochę wątpliwości, czy Szczęsny będzie umiał wytrzymać tę presję i grać krótko, czy kiedy zaczną się kłopoty, to będzie wykopywał daleko, nie komplikując sprawy - powiedział Katalończyk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Borys Szyc o swoim dzieciństwie. "Było biednie, ale szczęśliwie"

Wojciech Szczęsny nowym piłkarzem klubu FC Barcelona

Wojciech Szczęsny został oficjalnie ogłoszony jako nowy piłkarz klubu FC Barcelona w środę 2 października. Transfer do klubu z Katalonii to podsumowanie niespełna dwóch tygodni spekulacji i rozmów, podczas których wiele osób miało swój udział, w tym Robert Lewandowski, ale przede wszystkim jego rodzina. Szczęsny, który jeszcze kilka tygodni temu ogłosił zakończenie kariery, zmienił swoje plany.

Wiadomo, że do mnie dzwonił (Robert Lewandowski - red.) i rozmawialiśmy. Wydaje mi się, że ta decyzja byłaby podobna, gdyby Roberta tutaj nie było albo gdyby Robert nie dzwonił. Ale wiadomo, że dzwonił i próbował przekonać i w końcu mu się udało. Nie wiem, ile było w tym procent jego, a ile jakiegoś takiego dziwnego przeznaczenia – powiedział "Szczena" dla "Foot Trucka".
Wybrane dla Ciebie
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej