W sobotę o godz. 13 polscy siatkarze staną naprzeciw gospodarzom turnieju - Francji. To będzie historyczna chwila, ponieważ w tej dyscyplinie nie zdobyliśmy medalu od 48 lat. Nasi rywale będą bronić tytułu sprzed 4 lat. Wówczas zwyciężyli w Tokio.
Czytaj więcej: Mamy to! Dreszczowiec w Paryżu. Siatkarze zagrają o złoto!
Podopieczni Nikoli Grbicia w drodze do finału pokonali Słowenię oraz Stany Zjednoczone po ciężkim, pięciosetowym pojedynku. Jednym z najważniejszych graczy poprzedniego meczu był Wilfredo Leon, który zdobył 22 punkty.
Szwajcarski serwis "Blick" docenia rolę pochodzącego z Kuby zawodnika. Piszą też o zachwytach francuskich ekspertów, którzy wprost mówią, że trzeba zatrzymać zawodnika Bogdanki LUK Lublin. Dla wielu komentatorów to właśnie Polak jest najlepszym siatkarzem na świecie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego uderzenia po prostu zapierają dech w piersiach, a jego serwisy są trudne do pokonania pod względem siły i precyzji. W Polsce został wybawicielem - czytamy w materiale szwajcarskiego portalu "Blick".
Portal zauważa, że Leon ożenił się z Polką i przyjął obywatelstwo, natomiast na Kubie postrzegany jest jako zdrajca. Dziennikarze piszą też, że Polak często jest porównywany do gwiazdy piłki nożnej - Cristiano Ronaldo i nie zadowoli go nic poza złotym medalem.
Uciekł z Kuby, został CR7 siatkówki i chce z Polską zdobyć złoto - piszą dziennikarze.
Leon czterokrotnie triumfował w siatkarskiej Lidze Mistrzów, zdobywał mistrzostwo i Puchar Włoch oraz Rosji jako zawodnik Zenita Kazań, następnie Sir Safety Perugia. Największe dotychczas sukcesy Leona w reprezentacją Polski to mistrzostwo Europy i triumf w Lidze Narodów w 2023 r. W 2010 roku z Kubą został wicemistrzem świata.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.