Pogoń Szczecin wygrała w świątecznej kolejce 3:2 z Cracovią. Drużyna stworzyła dobre widowisko i tym razem nie zaliczyła wpadki na własnym stadionie. O jej zwycięstwie zdecydował gol Alexandra Gorgona w końcówce podstawowego czasu.
Wcześniej Pogoń zmarnowała liczne sytuacje podbramkowe, przez co długo drżała o zdobycie kompletu punktów.
Pogoń udostępniła w mediach społecznościowych zdjęcie z szatni. Radośni piłkarze i sztab szkoleniowy świętowali pokonanie Cracovii. Pojawiły się też dzieci niektórych zawodników.
Święta mamy wesołe, kibice są zadowoleni, sami jesteśmy zadowoleni, trener jest zadowolony. Ogólnie jedno wielkie zadowolenie - czytamy w opisie zdjęcia na Twitterze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogoń puściła oko w kierunku swoich kibiców, a ci, których staż na stadionie jest dłuższy niż kilka lat, doskonale odczytali nawiązanie. W 2012 roku Portowcy przegrali w meczu poprzedzającym święta wielkanocne 1:2 z Olimpią Elbląg. Wtedy drużyna walczyła o awans do PKO Ekstraklasy, a porażka na terenie najgorszego zespołu ligi była kompromitacją.
Święta mamy do dupy, kibice są wk***, sami jesteśmy wk***, trener jest wk*** i ogólnie jedno wielkie wk***. Jak my przegrywamy mecz z drużyną skleconą na biegu z dziewięciu gości z Uzbekistanu czy z Rosji? To jest k*** skandal - grzmiał po meczu w Elblągu bramkarz Radosław Janukiewicz.
Tyrada rozsierdzonego Janukiewicza była znacznie dłuższa, a jego wypowiedź po meczu z Olimpią była ponad dekadę temu hitem internetu. Do dziś bywa zresztą wspominana w mediach społecznościowych. Charakterny zawodnik nie gryzł się w język w rozmowie z dziennikarzem. Janukiewicz był w tym czasie ulubieńcem trybun w Szczecinie.
Obecnie 38-letni Janukiewicz gra w Futsalu Szczecin i w Redze Trzebiatów, a jego następcy w Pogoni postarali się o milsze święta niż w 2012 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.