Co-main event gali KSW 75 zapowiadał się ekscytująco, ponieważ w walce wagi ciężkiej zmierzyli się Michal Martinek oraz Daniel Omielańczuk. Obaj zawodnicy przystępowali do tego pojedynku w odmiennych nastrojach.
Ku zdziwieniu kibiców i ekspertów, Polak wygrał na kartach sędziowskich z Michalem Martinkiem. Arbitrzy nie byli jednomyślni w ocenie pojedynku. Bartłomiej Czajka zapisał wszystkie rundy na konto Czecha (30-27), z kolei Łukasz Porębski i Robert Wardzała wypunktowali zwycięstwo Polaka 29:28.
Takie werdykty nie powinny przechodzić. Po raz pierwszy będę namawiał sztab, żeby złożyli protest. To jest skandal - mówił bezpośrednio po gali Kawulski w rozmowie z Arturem Mazurem z WP SportoweFakty.
Zabrał głos po awanturze na KSW
Sztab Martinka złożył już protest. "Po złożeniu w dniu dzisiejszym oficjalnego odwołania przez zespół Martinka nastąpi pełna niezależna weryfikacja decyzji" - czytamy na Twitterze federacji.
KSW poinformowała o wypłaceniu Czechowi pieniędzy za występ i dodatkowo bonusu kontraktowego.
Głos zabrał także sam Omielańczuk. Za pomocą mediów społecznościowych zwrócił się do swojego rywala. Zaproponował rewanż, by wszystko wyjaśnić w klatce.
Przez całą swoją karierę zajmowałem się walczeniem, a nie sędziowaniem i nie zamierzam tego zmieniać. Nie czuję się przegranym, ale ze względu na szacunek dla Michała i jego sztabu proponuję rewanż. Tym razem nie zostawiajmy już żadnych wątpliwości - napisał na Instagramie.
Pod jego wpisem swój komentarz zostawiły gwiazdy MMA: Artur Szpilka i Łukasz "Juras" Jurkowski. Obaj wyrazili brawa poprzez emotikony.
Teraz federacja powoła nowy sztab sędziów, którzy rozpatrzą piątkowy werdykt. Kolejne informacje ws. walki mają pojawić się w najbliższych dniach.