Zakończył wywiad, a potem zaskoczył wszystkich. "Hipnotyzujące"

Osoby śledzące pomeczowe wywiady z zawodnikami doskonale wiedzą, że podczas tego typu rozmów często dochodzi do niecodziennych sytuacji. Jedna z nich miała miejsce na antenie brytyjskiego kanału TNT, a zachowanie koreańskiego piłkarza Heung-min Sona urzekło ekspertów stacji.

Heung-min Son (drugi od lewej) podczas wywiadu dla kanału TNT.Heung-min Son (drugi od lewej) podczas wywiadu dla kanału TNT.
Źródło zdjęć: © Twitter | Football on TNT Sport

Tottenham Hotspurt, którego gwiazdą jest Heung-min Son, ma za sobą bardzo udany weekend. "Koguty" w sobotę wygrały 1:0 wyjazdowy mecz z Luton Town. Zwycięstwo londyńskiego zespołu jest tym cenniejsze, że goście całą drugą część meczu rozegrali w 10-tkę po czerwonej kartce Yvesa Bisoumy w doliczonym czasie pierwszej połowy. Zwycięską bramkę dla Tottenhamu strzelił w 52 minucie Micky van den Ven.

Po zakończeniu spotkania w zespole "Kogutów" panowały wręcz szampańskie nastroje, co udzieliło się również Heung-min Sonowi udzielającemu pomeczowego wywiadu dla kanału TNT. Cała rozmowa z trójką ekspertów przebiegała w przyjaznej atmosferze, jednak to, co najbardziej przyciągnęło uwagę widzów, wydarzyło się pod sam koniec wywiadu.

Gdy koreański piłkarz na pożegnanie uścisnął dłoń prezenterom, przyszła pora, by odłożył mikrofon. Son zrobił to z niezwykłą ostrożnością, jakby miał do czynienia ze szklanym przedmiotem. Ostrożnie ujął mikrofon w obie dłonie i schylając się, delikatnie odłożył go na stół.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pod Siatką: "Ninjas in Paris". Tak Polacy świętowali awans na igrzyska!

Co za gość, prawda? - skomentował jeden z ekspertów, Rio Ferdinand, gdy Son odchodził w kierunku szatni.

Legendarny obrońca Manchesteru United pozostawał pod wielkim wrażeniem postawy Sona, czemu dał również wyraz komentując zamieszczone wyżej video.

Szacunek dla naszych narzędzi jest hipnotyzujący.... w przyszłości zrobię to samo 👏👏 - napisał Ferdinand.

Również wielu kibiców wyraziło swoje uznanie dla postawy Sona. Koreańczyk zyskał taką sympatię, że pozytywne wypowiedzi na jego temat pisali nawet kibice Arsenalu, a więc największego rywala Tottenhamu. Zresztą zachowanie Sona wielokrotnie odbiegało od standardowych wyobrażeń na temat rozkapryszonych gwiazd futbolu.

Na zakończenie weekendu Tottenham otrzymał jeszcze jedną miłą wiadomość.Niedzielna porażka Manchesteru City w hitowym meczu z Arsenalem sprawiła, że "Koguty" z dorobkiem 20 punktów objęły fotel lidera Premier League.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 22.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Niepewna przyszłość Neymara. Wszystko przez operację kolana
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Osiem województw zagrożonych. IMGW ostrzega
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Zacznie się od stycznia. Studio Lotto wprowadza zmiany
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Kościół ma powód do wstydu . Papież mówi o księżach
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem