Zmarł Frank LeMaster, członek drużyny Philadelphia Eagles. Miał 71 lat - informuje portal nbcsports.com. Tamtejsi fani NFL opłakują jego stratę.
LeMaster pochodził z Lexington w stanie Kentucky i grał w piłkę w college'u dla Kentucky Wildcats. Później wybrany w czwartej rundzie draftu (1974 rok) przez Philadelphia Eagles. Tam spędził dziewięć lat.
Został sprzedany do 49ers na początku 1984 roku. San Francisco zwolniło go przed rozpoczęciem sezonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Inny sposób kibicowania. Wiwatowali na cześć rywali
Reuben Frank z "NBC Sports" donosi, że LeMaster zajmuje czwarte miejsce pod względem liczby występów (115) w drużynie Philadelphia Eagles. Został wybrany do Pro Bowl w 1981 roku.
Opłakują jego śmierć
LeMaster i Robert Brazile (Houston Oilers) byli jedynymi dwoma obrońcami w NFL, którzy startowali w każdym meczu od 1975 do 1982 roku.
Jego 115 startów jako obrońca to czwarte miejsce w historii franczyzy, wyprzedzając tylko Williama Thomasa (129), Chucka Bednarika (123) i Trznadel (116).
LeMaster zdobył trzy przyłożenia w swojej karierze, będąc jednym z zaledwie trzech obrońców Eagles, którzy dokonali tego wyczynu - pisze serwis cbssports.com.
Były świetny zawodnik Eagles, rozgrywający Ron Jaworski, napisał na Twitterze o jego śmierci.
Straciłem wspaniałego kolegę z drużyny i lepszego przyjaciela w postaci Franka LeMastera - napisał.
Zareagował też klub. The Eagles napisali na Twitterze, że byli "zasmuceni, gdy dowiedzieli się" o śmierci LeMastera.
Czytaj także: Marciniak zapytany o Lahoza. "Inny świat"