W wywiadzie dla portalu Onet.pl Rafał Pankowski przekazał, że intencje jego organizacji zostały mylnie zinterpretowane i ta "nigdy nie chciała odsunięcia Szymona Marciniaka od prowadzenia finału Ligi Mistrzów".
Sami wnosiliśmy o to, żeby nie odbierać mu finału. Nie było to więc dla nas zaskoczeniem. Sędzia Marciniak popełnił błąd, niezręczność, występując na imprezie Sławomira Mentzena, a więc polityka kojarzonego ze skrajnymi poglądami - mówi jeden ze współzałożycieli Stowarzyszenia.
Pankowski tłumaczy, że Stowarzyszenie Nigdy Więcej nie składało donosu do UEFA i nie wysyłało w jego sprawie żadnych pism.
Nikt z naszej strony nie kierował donosów, pism, skarg do UEFA. To nie jest nasza rola, my jedynie publicznie wyraziliśmy swoją krytyczną opinię i apelowaliśmy do Marciniaka, żeby publicznie odciął się od poglądów skrajnie prawicowych - twierdzi rozmówca Onetu.
W opinii Rafała Pankowskiego nikt w organizacji nie chciał zarzucać mu też rasizmu czy antysemityzmu. W wywiadzie możemy przeczytać, że chodziło wyłącznie o kontekst polityczny i zwrócenie uwagi samego Szymona Marciniaka. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" uważa, że udział sędziego w konferencji Everest był "ewidentnym nadużyciem, może nawet manipulacją dokonaną na wizerunku Marciniaka".
Czytaj także: Gigantyczne problemy Szymona Marciniaka! "Mam pewność"
Media rozdmuchały aferę Marciniaka?
Skąd zatem taka afera? Tutaj Pankowski wskazuje na rozgłos medialny i złe zrozumienie oświadczenia Stowarzyszenia "Nigdy Więcej". Według jednego z szefów organizacji, sprawę rozdmuchali też przedstawiciele skrajnej prawicy.
Za nimi poszło wiele osób, również znanych dziennikarzy sportowych. Ludzie wysyłali pogróżki do nas, ale z tego, co wiem, też do UEFA. Więc nie wiem, czy te działania miały Marciniakowi pomóc, czy raczej zaszkodzić - kończy Rafał Pankowski
Przypomnijmy, że Szymon Marciniak wziął udział w konferencji Everest organizowanej przez szefa Konfederacji Sławomira Mentzena. Sprawa nabrała międzynarodowego charakteru. UEFA była bliska, aby odebrać najlepszemu arbitrowi na świecie finał Ligi Mistrzów. Ostatecznie do tego nie doszło.