Za skoczkami Letnie Grand Prix 2023, co oznacza, że wielkimi krokami zbliża się początek Pucharu Świata. W końcu teraz czekają ich jedynie przygotowania do startu sezonu, który będzie miał miejsce pod koniec listopada.
Z kolei pod koniec 2023 roku odbędzie się 72. Turniej Czterech Skoczni, o czym przypomniał oficjalny profil tej imprezy w mediach społecznościowych. Co ciekawe, zrobił to w wyjątkowy sposób.
Możesz przeczytać także: To polski siatkarz czy... George Michael? Zdjęcia rozpaliły internet
W ostatnim czasie niezwykle popularny stał się trend z generatora Al, który na podstawie wgranej fotografii tworzy album ze zdjęciami kojarzącymi się z amerykańskim liceum. Właśnie z niego postanowiły skorzystać osoby odpowiadające za media społecznościowe TCS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Poszukiwani. Zauważono trzech facetów, którzy są pilnie potrzebni w nowym stuleciu... ponieważ pod koniec roku odbędą się ważne zawody w skokach narciarskich! Czy rozpoznałeś tych trzech przystojnych dżentelmenów?" - zapytał oficjalny profil TCS na Instagramie.
We wpisie umieszczono po trzy zdjęcia skoczków, którzy w poprzedniej edycji stanęli na podium. Wówczas najlepszy okazał się Halvor Egnar Granerud, a podium uzupełnili Dawid Kubacki oraz Anze Lanisek.
Na swoje zdjęcia postanowił zareagować polski skoczek. Do rozmowy włączył się także Granerud, a także oficjalny profil TCS.
"Nowe zasady dotyczące ubioru dla nas na konferencje prasowe?" - zapytał w komentarzu Kubacki.
"Wybieramy drugą opcję?" - skierował swoje pytanie do Polaka Norweg.
"Jeśli na pierwszej konferencji prasowej założycie stroje ze slajdów 4 i 5, zespół ds. mediów społecznościowych będzie nosił te same stroje przez całe zawody następnego dnia" - napisał oficjalny profil TCS, rzucając przy tym wyzwanie skoczkom.
Odpowiedzi na tę propozycję były podzielone. Kubacki stwierdził, że to się może bardzo źle skończyć w krótkim czasie. Z kolei Granerud uznał, że jest to propozycja jak najbardziej warta rozważenia.
Tym samym kibice oraz inne osoby będą zmuszone poczekać do końca grudnia. Wówczas dowiemy się, czy skoczkowie zdecydowali się przyjąć wyzwanie.
Możesz przeczytać też: Te liczby mówią dużo. Dziennikarz uderzył w Arkadiusza Milika
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.