Przeglądając reklamy z początków polskiej gospodarki wolnorynkowej starszych czytelników z pewnością dopadnie odrobina nostalgii. Natomiast ci młodsi zobaczą twory, które ciężko sobie wyobrazić we współczesnej telewizji. Jednak lata 90 w Polsce to był okres specyficzny, a my dopiero podpatrywaliśmy zachód w produkcjach tego typu.
Zobacz także: Jędrzejczyk przerywa milczenie
Jedną z legendarnych reklam lat 90 była ta, w której wystąpił kulomiot Władysław Komar. Złoty medalista igrzysk olimpijski w Montrealu reklamował polską nowinkę motoryzacyjną - Poloneza FSO Truck. Trzeba przyznać, że jak na owe czasy auto zostało przedstawione jako niezwykle uniwersalne. Zresztą, tę reklamę trzeba po prostu zobaczyć.
Zobacz także: Partnerka Żyły ma swoje słabości
Powyższa reklama pochodzi z 1992 roku. Wówczas Władysław Komar miał za sobą już niezwykle bogatą karierę sportową. Oprócz wspomnianego medalu na igrzyskach olimpijskich, dwukrotnie stawał na podium mistrzostw Europy, a dodatkowo był prawdziwym dominatorem jeżeli chodzi o rywalizację na polskim podwórku. O jego postawie najlepiej świadczy fakt, że prestiżowy amerykański tytuł "Sports Illustrated" mianował go "King Kongiem".
W czasie nagrywania reklamy Poloneza FSO Truck, Władysław Komar był wziętym aktorem. Miał za sobą już udział w kilkunastu filmach. Czy to doświadczenie aktorskie przełożyło się na jego występ w reklamie polskiego samochodu? To już każdy musi sam sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Zobacz także: Najman zakpił ze Zbigniewa Bońka