Świat influencerów nie przestaje zadziwiać. Niedawno głośno było o Natalii Janoszek, która kreowała się na wielką gwiazdę Bollywood i Hollywood, a to wszystko okazało się wielką fikcją. Co ciekawe, krążą głosy, że ta obłuda może jej przynieść realną karierę. Mowa o startach we freak fightach. Teraz głośno jest o domniemanym bogactwie jednej z najgłośniejszych gwiazd Fame MMA - Amadeusza Roślika.
Ferrari chwali się bogactwem
Powiedzieć, że Amadeusz Roślik obnosi się bogactwem to jakby nie powiedzieć nic. Wystarczy spojrzeć na jego media społecznościowe i łatwo tam zobaczyć grube pliki banknotów, efektowną biżuterię czy markowe ciuchy. Zresztą wielokrotnie z pasją opowiadał o swoich biznesach, planach i międzynarodowej karierze, która stoi przed nim otworem.
Zobacz także: Szczere wyznanie włodarza Fame MMA
Niedawno zresztą było głośno o jego inwestycji w... Nikolę Alokin. Miał on zainwestować w 19-latkę 100 000 złotych w ciągu 7 dni, aby ta zrobiła największy glow-up w historii polskich social mediów. Za wiele jednak z tego nie wyszło. "Nikita" przedłużyła sobie włosy, zrobiła zdjęcie z kolejnym plikiem banknotów, a potem niezbyt udanie rozpoczęła karierę we freak fightach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ferrari ma długi?
Jak się okazuje, mimo obnoszenia się bogactwem, Amadeusz Roślik ma również długi. Arkadiusz Tańcula, z którym zmierzy się na Fame MMA 19, w mediach społecznościowych zamieścił dokumenty pokazującego zaległości "Ferrariego" względem Urzędu Skarbowego. Do tej pory pokazano jeden dokument, a ma być ich więcej.
Pismo z Urzędu Skarbowego datowane jest na 25 maja 2023 i nie wiadomo, jaki jest obecnie jego status. Jednakże wówczas "Ferrari" miał ponad 127 tysięcy złotych zaległości z tytułu nierozliczenia podatków.
Zobacz także: Burza po zachowaniu Amerykanki
- Ja w ogóle nagrywam to wideo, żeby uświadomić was jak wygląda internet w tych czasach. Większość tych rzeczy jest na pokaz, to typowa pozerka. Na ręce zegarki po kilkaset tysięcy złotych, na szyi diamenty za kilkadziesiąt, może też set tysięcy złotych. A tutaj się okazuje, że w Urzędzie Skarbowym niezapłacone i to nie tylko w US. Mam też dokumenty, gdzie wisi pewnym firmom po 30 tysięcy złotych - mówił Arkadiusz Tańcula na swoim kanale Youtube.
W pokazanym piśmie można zobaczyć, iż był on skierowany do podmiotu, który miał zapłacić Amadeuszowi Roślikowi. Urząd Skarbowy domagał się, aby należna kwota była przekazana do nich, a nie do zawodnika Fame MMA. Warto zobaczyć, że większość tej kwoty (98 tysięcy złotych) dotyczyła 2022 roku. Biorąc pod uwagę, iż to nie jest całościowy podatek za 2022 rok, to można zakładać ogromne zarobki "Ferrariego".
Amadeusz Roślik i Arkadiusz Tańcula zmierzą się w walce wieczoru Fame MMA 19. Początkowo "Arroy" miał zmierzyć się z Krzysztofem "Diablo" Włodarczykiem, ale pięściarz ostatecznie zrezygnował ze startów w formule MMA. Wspomniana gala odbędzie się 2 września.
Zobacz także: Wielki gest amerykańskiego pięściarza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.