Zbigniew Boniek od wielu lat zabiera głos na wiele tematów, które w danym momencie znajdują się na pierwszych stronach gazet. Za miejsce ich poruszania wybrał sobie serwis X (wcześniej Twitter), gdzie śledzi go ponad 1,3 mln użytkowników. Czyni go to jednym z najpopularniejszych Polaków ze świata piłki nożnej tamże.
Nie ma w tym niczego dziwnego, ponieważ były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej wielokrotnie wykracza daleko poza tematykę piłkarską. Udostępnia m.in. wpisy polityków, odnosząc się do ich słów, co niejednokrotnie wywoływało kontrowersje. Obecnie w woj. mazowieckim trwają ferie zimowe, co nie umknęło jego uwadze.
Zbigniew Boniek zabrał głos ws. ferii. Zwrócił się do piłkarzy
Mieszkający na co dzień w Rzymie Zbigniew Boniek wrócił wspomnieniami do przeszłości, prawdopodobnie odnosząc się do czasów, w których on sam odpoczywał w trakcie ferii zimowych, ale też grał w piłkę. Jednocześnie dał przysłowiowy pstryczek w nos piłkarzom obecnie grającym. Niebezpośrednio zasugerował, że wielu z nich jest "miękkich".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kiedyś to w lutym były ferie, teleranek, 4 pancerni i pies, potem obozy zimowe ( zawsze w kraju), sparingi w ciężkich warunkach, gierki na treningach na kasę. Byli piłkarze, kluby i wyniki…. Dzisiaj nadepniesz komuś na stopę, przez przypadek dotkniesz kogoś łokciem i grajkom się film urywa. Nie do wiary. Nie wstyd wam chłopaki? - napisał były prezes PZPN.
Na wpis odpowiedział mu m.in. były agent Roberta Lewandowskiego i były napastnik Legii Warszawa, Cezary Kucharski.
Kiedyś PZPN nie zmuszał klubów do wystawiania młodych piłkarzy w 1 składzie, nikt nie dostawał miejsca w drużynie za darmo, trzeba było wywalczyć sobie łokciami na treningu i ciężkich obozów-tak kształtowali się charakterni piłkarze - stwierdził.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.