W piątkowe popołudnie Leo Messi podzielił się zdjęciem, które z pewnością rozpaliło wyobraźnie niejednego kibica pewnego hiszpańskiego klubu. Argentyńczyk na swojego Instagrama wrzucił zdjęcie swoich nóg. Prawdopodobnie chciał w ten sposób zaprezentować swoje nowe buty, jednak miłośnicy piłkarskich teorii spiskowych doszukują się w tym drugiego dna.
Wykadrowanie zdjęcia sprawia, że doskonale widoczny jest na nim tatuaż zdobiący łydkę Messiego. A ten jest nad wyraz wymowny, gdyż przedstawia herb FC Barcelony i numer 10, z którym genialny Argentyńczyk przez lata grał w "Dumie Katalonii".
O przywiązaniu Messiego do FC Barcelony można napisać całe książki. Argentyńczyk spędził w tym klubie 16 lat, zdobywając niezliczoną liczbę trofeów i bijąc wszelkie możliwe rekordy dostępne dla ofensywnego gracza. Gdy w lipcu 2021 roku odchodził do PSG (transfer był związany z fatalną sytuacją finansową Barcelony, która nie mogła utrzymać swojego gwiazdora), zalał się łzami na konferencji prasowej. A z nim płakała cała Barcelona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo tego, że drogi Messiego i Barcelony rozeszły się, Argentyńczyk nigdy nie przestał nosić w sercu klubu ze stolicy Katalonii. Już w trakcie pobytu w PSG na jego nodze pojawił się tatuaż, który został tak znacząco wyeksponowany na piątkowym zdjęciu. Dla wielu kibiców Barcelony jest to jasny przekaz - Messi w ten sposób manifestuje chęć powrotu do domu.
Oliwy do ognia dla tych spekulacji dodaje fakt, że w hiszpańskich mediach pojawiła się plotka wskazująca na to, że powrót Messiego na Camp Nou jest prawdopodobny. Kataloński "Sport" informuje, że genialny Argentyńczyk mógłby ponownie przyodziać trykot Barcelony już w styczniu 2024 roku. Warunek jest jeden - Inter Miami, którego zawodnikiem jest obecnie Messi, nie może zakwalifikować się do play-offów MLS.
W przypadku, gdy klub z Miami nie wywalczy awansu, jego piłkarzy czeka dwumiesięczna przerwa od spotkań ligowych. Scenariusz ten ma próbować wykorzystać Barcelona, która rzekomo już planuje krótkotermnowe wypożyczenie Messiego.
Brak awansu Interu Miami do play-offów jest jak najbardziej prawdopodobny. Klub Messiego na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego traci 5 punktów do premiowanej awansem pozycji.
Żadnego oficjalnego potwierdzenia doniesień "Sportu" nie było ani ze strony Barcelony, ani obozu Messiego. Wielu kibiców ma jednak nadzieję, że pozornie nieprawdopodobny scenariusz zostanie zrealizowany, a jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu wkrótce wróci do swojego ukochanego klubu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.