Tadeusz Michalik napisał piękną historię w Tokio. Nikt nie wymieniał go w kontekście szans medalowych reprezentacji Polski, a ten pewnie szedł przez turniej zapaśników w kategorii do 97 kg. Poległ dopiero w półfinale, ale i tak wywalczył sobie prawo do walki o brąz. I ten medal zdobył, pokonując w imponującym stylu rywala z Węgier.
O Michaliku zrobiło się głośno, a wkrótce może być jeszcze głośniej. Już spekuluje się bowiem na temat jego przenosin do MMA.
Taka droga jest możliwa. Nie jest tajemnicą, że zapaśnicy przechodzą do MMA, najlepszym przykładem jest Damian Janikowski. Zapasy to chyba najlepsza podstawa do walki w oktagonie. Dzięki temu zawodnicy mogą jeszcze trochę zarobić. Mając medal igrzysk olimpijskich pewnie wiele federacji się po niego zgłosi - powiedział Łukasz Jurkowski, cytowany przez polsatsport.pl.
I rzeczywiście Janikowski jest tu najlepszym przykładem. W 2012 roku zdobył brązowy medal igrzysk olimpijskich w Londynie, a cztery lata później dołączył do federacji KSW, w której stoczył już dziewięć walk.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.