Pochodząca z Elbląga Joanna Wołosz rozpoczęła siatkarską karierę w miejscowym klubie, by następnie przenieść się do Gdańska. Z tym klubem świętowała sporo juniorskich sukcesów, a także została pierwszą rozgrywająca młodzieżowej reprezentacji Polski.
Już jako seniorka występowała w naszym kraju cztery lata, by następnie wyjechać do Włoch. Tam została zawodniczką UYBA Volley Busto Arsizio, ale w 2015 roku wróciła do Grupa Azoty Chemika Police i występowała tam do 2017. Później znów trafiła do Italii, gdzie do teraz reprezentuje barwy Prosecco Doc Imoco Conegliano.
Tam stała się jedną z najlepszych rozgrywających na świecie. Jest kluczową postacią swojego klubu, a także reprezentacji Polski. Mimo to zawsze chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Praktycznie co roku jej klub organizuje sesję zdjęciową, by fotografie ich siatkarek trafiły do kalendarzy na sezon 2024. Następnie pieniądze z ich sprzedaży trafiają do dziecięcego szpitala onkologicznego, Istituto Oncologico Veneto oraz oddziału pediatrycznego szpitala w Treviso.
Oprócz kalendarzy z siatkarkami powstają również z koszykarzami oraz rugbystami. Jednak w pierwszym z wymienionych możemy znaleźć Wołosz, która pokazała zdjęcie z sesji.
Czarny stanik, zawieszona na ręku marynarka oraz spodnie tego samego koloru. W taki sposób Polka pozowała do zdjęcia, na które zareagowało wielu fanów, a także jej reprezentacyjne koleżanki - Magdalena Stysiak i Magdalena Jurczyk.
"Klasa", "Wow", "Piękna", "Bajka", "Niezwykła" - to tylko kilka komentarzy od internautów skierowanych do Wołosz.
"Wyglądasz jak bogini" - to z kolei słowa jej klubowej koleżanki Sarah Luisy Fahr.
Przeczytaj także: Zarobiła prawie 5 mln dolarów. Teraz co roku spotyka się ze Świątek
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.