Na ten pojedynek apetyty ostrzyło sobie wielu kibiców. Na gali "Wotore", gdzie walczy się na gołe pięści, Marcin Najman zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem, szefem federacji FEN. Niektórzy spodziewali się ciekawego, wyrównanego pojedynku, ale nic z tego nie wyszło.
Czytaj także: Wygrał z Najmanem. Rzucił kolejne wyzwanie
Walka trwała niespełna 20 sekund. Do pokonania Marcina Najmana Pawłowi Jóźwiakowi wystarczył jeden cios. Po jego wyprowadzeniu "El Testosteron" upadł na ring, a szef federacji FEN zaczął wyprowadzać kolejne mocne uderzenia. Sędzia nie miał wyjścia i przerwał pojedynek. Tym samym Jóźwiak wygrał przez nokaut.
Czytaj także: "Perfidna ustawka". Eksperci wściekli po walce Najmana
Po zakończeniu piątkowego starcia w sieci zawrzało. Pojawiły się wpisy, wyśmiewające postawę Marcina Najmana w oktagonie. Głos zabrały również osoby znane ze świata sportu. W tym gronie jest Rafał Gikiewicz, bramkarz FC Augsburg, który w tym sezonie Bundesligi robi furorę na niemieckich boiskach i zbiera świetne recenzje.
Walka Najmana na Wotore. Rafał Gikiewicz nabija się
Doświadczony bramkarz, który jednak nie znalazł się w szerokiej kadrze na tegoroczne MŚ w Katarze, nie miał litości dla Marcina Najmana i dosadnie napisał, co myśli o jego występie na gali Wotore. Oddajmy mu zatem głos.
Czytaj także: Zmiany w Canal +. Powrót po wielu latach
"Grubasek Marcin Najman, chłopie odejdź i nie ośmieszaj się. Wiem, że kasowanie frajerów i zarabianie jest fajne, ale ile można" - napisał na swoim profilu na Twitterze Rafał Gikiewicz.
Rafał Gikiewicz nie jest jedynym, który zaleca Marcinowi Najmanowi zakończenie kariery. Sam zainteresowany ma jednak odmienne zdanie. Świadczy o tym wpis "El Testosterona" już po piątkowej przegranej z Pawłem Jóźwiakiem.
Na Twitterze Najman pogratulował rywalowi zwycięstwa i zwrócił się do niego z prośbą o rewanż. Szef FEN-u miał się zgodzić, więc wiele wskazuje na to, że to jeszcze nie koniec przygody Marcina Najmana z ringiem i oktagonem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.