Tymoteusz Puchacz w ostatnim czasie ma swoje "pięć minut". Obrońca Lecha Poznań i młodzieżowej reprezentacji Polski jest chwalony za swoją grę, niedawno zadebiutował jako kapitan drużyny w meczu Ligi Europy, a uznani dziennikarze sportowi lobbują za powołaniem go do reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy.
Czy będą głośne zaręczyny?
Jakiś czas temu piłkarz przyznał, że jest zainteresowany poznaniem Julii Wieniawy. Jego szczere wyznanie w programie "Hejt Park" na Kanale Sportowym zaskoczyło opinię publiczną. Puchacz poszedł za ciosem i komentował zdjęcia kobiety na Instagramie.
Zaloty Tymoteusza Puchacza nie uszły również uwadze internautom. O ile wcześniej niewiele mówiło się o relacjach Puchacz - Wieniawa, to później sprawa stała się coraz popularniejsza, szczególnie w mediach społecznościowych.
Jedna z firm bukmacherskich zaoferowała na początku roku szokujący zakład. Gracze mogli obstawić, czy w najbliższych miesiącach dojdzie do... zaręczyn gwiazdy Lecha Poznań i Julii Wieniawy.
2 stycznia kurs wynosił 100, czyli mówiąc w skrócie: za każda postawioną złotówkę, można wygrać 100 zł (minus podatek), jeśli oczywiście do zaręczyn by doszło. W kolejnych dniach kursy stopniowo spadały w dół. 5 stycznia kurs wynosił 55. Później firma wycofała zakłada, być może wróci jeszcze w kolejnych dniach.
A czy do zaręczyn dojdzie? Jest na to mała szansa, zwłaszcza, że Wieniawa od jakiegoś czasu spotyka się z Nikodemem Rozbickim.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.