W nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu odbyła się gala UFC 281 w Nowym Jorku. Z punktu widzenia kibiców w Polsce najważniejszy był pojedynek Karoliny Kowalkiewicz z Silvaną Gomez Juarez.
Polka zwyciężyła na punkty. Była to jej druga z rzędu, a czternasta w karierze wygrana.
Czuję się znakomicie. Jestem bardzo szczęśliwa. Włożyłam mnóstwo energii w obóz przygotowawczy do tej walki - myślę, że był jednym z najlepszych w mojej karierze. Wygrałam drugą walkę, to moje drugie życie w UFC - powiedziała Kowalkiewicz w rozmowie z UFC News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walka wieczoru na UFC 281. Sensacja
W walce wieczoru zmierzyli się Alex Pereira i Israel Adesanya. W tego drugiego bardzo mocno wierzył Drake. Raper postawił u bukmachera na jego zwycięstwo ogromną kwotę - 2 miliony dolarów (9 mln złotych).
W przypadku wygranej Adesanyi otrzymałby 2,9 mln dolarów. W przeliczeniu na złotówki byłaby to niebotyczna kwota nieco ponad 13 mln.
Pojedynek przybrał nieoczekiwany przebieg. W piątej rundzie Pereira sensacyjnie znokautował będącego faworytem Nigeryjczyka i w ten sposób odebrał mu pas mistrzowski UFC, którego posiadaczem był przez dwa i pół roku.
Portal TMZ Sports przypomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy Drake obstawił ogromną kwotę. Wcześniej chwalił się w mediach społecznościowych kuponami z takich wydarzeń jak Super Bowl, draft do ligi NFL czy Grand Prix Hiszpanii w Formule 1. Zdarzało mu się wygrywać, tym razem jednak stracił duże pieniądze.