Do sytuacji doszło w ćwierćfinale mundialu 2014, w którym Holandia grała z Kostaryką. Gdy na początku dogrywki Robin van Persie miał skurcz w nodze i Louis van Gaal chciał zdjąć go z boiska, zawodnik odmówił. To rozwścieczyło byłego już selekcjonera reprezentacji Holandii.
Znany szkoleniowiec uderzył piłkarza w twarz. Znamy powód
- Gdy skończyła się druga dogrywka, a przed nami były rzuty karne, zebraliśmy się całą drużyną, van Gaal do mnie podszedł i nagle mnie uderzył. To był huk. Płaską ręką uderzył mnie w twarz i powiedział "nigdy więcej mi tego nie rób" - wyznał van Persie w książce "LVG - The Manager and the Total Person".
Spojrzałem na niego absolutnie oszołomiony. Louis odpowiedział: "po prostu idź do karnego i go wykorzystaj" - przypomniał van Persie.
Po chwili van Persie podszedł do rzutu karnego i wykorzystał ważną jedenastkę. Holandia wygrała konkurs karnych 4:3 i awansowała do półfinału mundialu 2014. W nim przegrała z Argentyną, po czym w meczu o 3. miejsce pokonała Brazylię.
Zobacz także: Dosadna opinia na temat startu Bundesligi. "Fatalnie to wygląda"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.