Nico Schulz został oskarżony o znęcanie się nad ciężarną partnerką. Jak informowały niemieckie media, w tym dziennik "Bild", przeciwko piłkarzowi został zgromadzony bardzo mocny materiał dowodowy.
Akt oskarżenia składał się z 76 stron. W nim zostało opisanych siedem przypadków znęcania nad partnerką, która zeszła w ciążę z Nico Schulzem. "Bild" informował, że w czasie jednej z awantur sportowiec kopnął w brzuch ciężarną dziewczynę. Dodatkowo, piłkarz miał namawiać ją do dokonania aborcji. Zastraszanie i przemoc fizyczna miały powtarzać się często.
Dziewczyna Nico Schulza zbierała dowody na haniebne zachowanie piłkarza. Były to między innymi zdjęcia oraz wiadomości w komunikatorze, w których Niemiec przyznawał się do niekontrolowanych zachowań w czasie wybuchów złości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przepraszam, że ciągle cię biłem. Wyrzuciłem twój kolczyk na ulicę po tym, jak ci groziłem i popychałem, mimo że jesteś w ciąży. Wiem, że to nie było w porządku. Uderzyłem cię i okłamałem, bo nie wiedziałem, co robić - napisał Nico Schulz w jednej z wiadomości.
Nico Schulz mógł trafić do więzienia nawet na 10 lat, ale wiadomo już, że nie zostanie pozbawiony wolności. Były reprezentant Niemiec zawarł ugodę z byłą partnerką. Nie ujawniono publicznie, jak duże odszkodowanie zgodził się jej zapłacić.
W tych okolicznościach sąd zdecydował się na wymierzenie kary finansowej byłemu piłkarzowi między innymi Borussii Dortmund. Jeżeli przeleje 150 tysięcy euro na organizacje charytatywne, to sprawa zostanie umorzona. Nico Schulz dostał na to trzy miesiące. Jeżeli dokona wpłaty, nie poniesie innej odpowiedzialności, niż finansowa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.