W niedzielę, 26 maja oficjalnie rozpocznie się drugi wielkoszlemowy turniej w 2024 roku. Mowa oczywiście o Rolandzie Garrosie, który regularnie odbywa się na paryskich kortach we Francji.
Tym samym po obronę tytułu ruszy Iga Świątek. Liderka światowego rankingu WTA po raz pierwszy w karierze turniej ten wygrała w 2020 roku, a w dwóch ostatnich latach udało jej się powtórzyć ten sukces. Teraz stoi przed szansą na trzeci z rzędu triumf w stolicy Francji.
Możesz przeczytać także: Mistrz Niemiec doceniony. Wielki gest legendarnego zawodnika
Nasza tenisistka przystąpi do rywalizacji jako największa faworytka do zwycięstwa. Zwłaszcza biorąc pod uwagę jej formę, bo przypomnijmy, że w tym sezonie na kortach ziemnych wygrała już dwa turnieje rangi WTA 1000 zarówno w hiszpańskim Madrycie, jak i włoskim Rzymie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po losowaniu drabinki Wielkiego Szlema jasne stało się, że Polka będzie musiała poczekać na pierwszą przeciwniczkę, bowiem trafiła jej się zawodniczka z kwalifikacji. Ostatecznie zmagania w Paryżu zainauguruje meczem z reprezentantką gospodarzy, a konkretnie z Leolią Jeanjean.
"Główna drabinka!!! Ogromna radość, idziemy po więcej!" - napisała Francuzka we wpisie na Instagramie po przebrnięciu kwalifikacji do Rolanda Garrosa.
Tyle samo emocji nie wywołał u niej moment, kiedy to poznała swoją pierwszą rywalkę. 28-latka zamieściła relację na Instagramie z zrzutem ekranu losowania, do którego dołączyła wymowną emotikonkę z łzą. Pokazała tym, że gorzej trafić już nie mogła.
Spotkanie Świątek z Jeanjean odbędzie się w poniedziałek, 27 maja. Dokładna godzina tego meczu znana będzie w momencie, gdy dzień wcześniej organizatorzy zaprezentują plan gier.