Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Żona gwiazdy piłki nie wytrzymała. Przejechała się po sędziach

0

Kontrowersyjny przebieg miał hit angielskiej Premier League, w którym Tottenham Hotspur mierzył się z Liverpoolem. Sędziowie nie ustrzegli się poważnych błędów, które miały wpływ na końcowy wynik (2:1). Za pośrednictwem mediów społecznościowych postawę arbitrów w wymowny sposób podsumowała Rute Cardoso, żona piłkarza "The Reds" Diogo Joty.

Żona gwiazdy piłki nie wytrzymała. Przejechała się po sędziach
Żona Diogo Joty skrytykowała pracę sędziów (Instagram)

W pierwszej połowie spotkania Tottenham Hotspur - Liverpool FC (2:1) sędziowie popełnili fatalny błąd. Po analizie VAR bramka zdobyta przez Luisa Diaza nie została uznana, choć strzelono ją w prawidłowy sposób. - Nie było spalonego, zdjęcia mówią wszystko - mówił trener Juergen Klopp.

Chwilę wcześniej czerwoną kartkę dostał Courtis Jones. Po zmianie stron dwie żółte kartki w ciągu dwóch minut obejrzał Diogo Jota i on również został odesłany do szatni.

Organizacja PGMOL, która jest odpowiedzialna za sędziowanie meczów w angielskiej piłce, wyciągnęła konsekwencje. Jednoznacznie stwierdzono, że nieuznana bramka była poważnym błędem ludzkim. Sędzia główny nie podszedł bowiem do monitora, ale zaufał analizie VAR.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!

Arbitrzy VAR zostali odsunięci od następnych meczów. Choć od spotkania minęło kilka dni, w dalszym ciągu wywołuje ono dyskusję w sieci. Za pośrednictwem mediów społecznościowych pracę sędziów podsumowała Rute Cardoso, żona wyrzuconego z boiska Diogo Joty.

Wpis żony Diogo Joty na Instastories
Wpis żony Diogo Joty na Instastories (Instagram)

Udostępniła na Instastories nagranie przedstawiające pierwszy faul Joty na Destinym Udogiem. Powtórki wykazały, że gracz Tottenhamu w rzeczywistości się potknął będąc pod presją, a nie został sfaulowany. Cardoso dodała emotikonę przedstawiającą klauna.

Później Cardoso dodała drugi wpis. Szybko został on jednak usunięty. Zawierał wstępne oświadczenie wydane przez PGMOL. Jasno dała do zrozumienia, że nie przyjmuje tych wyjaśnień.

Autor: KOZ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pociąg pędził prawie 300 km/h. 40-latek jechał między wagonami
Kontrowersyjne oświadczenie nt. sprzętu WOŚP. Prawniczka: nie mają mocy prawnej
Zagrożenie zdrowia i życia. Rodzina błaga o pomoc w odnalezieniu 22-latki
Nowy kalendarz ferii zimowych. "Ceny spadną"
Dramatyczna akcja służb na Podkarpaciu. Przysypany mężczyzna
Seniorzy masowo tracą pieniądze. Myślą, że idą na bezpłatne badania
Iga Świątek zagra w kolejnej rundzie. Teraz mecz z Niemką
Chleb ze smalcem za 25, kiełbasa za 30. Ceny w Zakopanem
Zaginęła prawniczka z Lublina. Rodzina zwróciła się z apelem do kierowców
Termin mija w niedzielę. Koniec TikToka w USA
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić