Dzisiejsza noc była z pewnością wyjątkowa dla fanów koszykówki. Los Angeles Lakers zdobyli swój 17. tytuł mistrzów NBA, stając się wraz z Boston Celtics najbardziej utytułowaną drużyną w historii. Zespół odniósł sukces po bardzo długim, przerwanym przez pandemię, a dokończonym w kompleksie na Florydzie sezonie. Jednocześnie jest to pierwszy tytuł Lakers o 1999 roku, kiedy w składzie zabrakło Kobe Bryanta, który zakończył karierę w 2016 roku.
Kobe Bryant spędził w Los Angeles Lakers swoją całą karierę. Koszykarz został pożegnany w 2016 roku podczas meczu z Utah Jazz. Wszyscy zawodnicy zespołu zadedykowali tytuł klubowej legendzie, która zginęła w tym roku w katastrofie helikoptera. Żona Vanessa Bryant dodała do swojej relacji na Instagramie wyjątkowe zdjęcie i przekazała gratulacje świeżo upieczonym mistrzom.
[...] Chciałabym, żeby Kobe i Gigi byli tutaj i to widzieli - napisała Vanessa Bryant.
Vanessa Bryant pogratulowała w szczególności jednej osobie. To właśnie ten mężczyzna widnieje na archiwalnym zdjęciu wraz z Kobe Bryantem. Jest nim Rob Pelinka. Postać bardzo znana w świecie koszykówki, niegdyś wielki agent wielu zawodników, w tym właśnie Kobe Bryanta. Prywatnie był jego wielkim przyjacielem. W tym roku pełnił funkcję głównego menadżera Los Angeles Lakers i odniósł z zespołem największy sukces od 10 lat.