Z powodu kontuzji Bartosz Kurek nie mógł zagrać w najważniejszych meczach sezonu reprezentacyjnego. Po problemach zdrowotnych nie ma już jednak śladu i doświadczony atakujący wrócił już do gry. Znów jest liderem japońskiego Wolfdogs Nagoya.
Jego zespół kilka dni temu zmierzył się w finałowym meczu o Puchar Cesarza z Panasonic Panthers. Polak wywalczył aż 31 punktów, ale nie pomogło to jego drużynie w zdobyciu tytułu. Tym samym Kurek stracił pierwszą w sezonie klubowym szansę na zdobycie trofeum.
Czytaj także: Wyjątkowi kibice na meczu polskiego klubu. "Ciarki"
Zresztą zawodnicy grali nie tylko o prestiżowy tytuł. Do wygrania było coś jeszcze, o co zadbał jeden ze sponsorów. Kulisy pokazała w filmie opublikowanym na YouTube żona polskiego siatkarza, Anna Kurek. Siatkarze klubu polskiego siatkarza mają czego żałować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka szkoda, że zespół Bartka przegrał, bo do wygrania były parówki… parówki. Dożywotni zapas parówek. Gratulacje, smacznego - powiedziała roześmiana Kurek.
Była siatkarka po zakończeniu kariery prężnie działa w mediach społecznościowych. "Grejmanka" ma swojego vloga, w którym pokazuje internautom, jak wygląda ich życie w Japonii.
Czytaj także: Borek potwierdza. Wpłynęła "lukratywna oferta"
Dzięki temu kibice siatkówki mogą zobaczyć kulisy tego, jak wyglądają siatkarskie mecze w Japonii. Nie ma co ukrywać, różnią się od tego, co dzieje się w Polsce.
Nagranie z wręczania nagród po meczu o Puchar Cesarza można zobaczyć poniżej. Sytuacja jest od 8:25.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.