Niemiecki tenisista Alexander Zverev awansował do finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open. W półfinale zmierzył się z Novakiem Djokovicem, wygrywając pierwszego seta 7:6 (7-5). Serb, zmagający się z kontuzją uda, skreczował po pierwszym secie.
Djokovic, 24-krotny triumfator turniejów wielkoszlemowych, w tym dziesięciokrotny zwycięzca Australian Open, walczył o pierwszy triumf w imprezie ATP od 2023 roku. W ubiegłym roku zdobył złoty medal olimpijski w Paryżu, co było jego jedynym sukcesem. Podczas ćwierćfinału z Carlosem Alcarazem Djokovic musiał skorzystać z przerwy medycznej. Na mecz z Zverevem przyszedł z zabandażowanym lewym udem, co wpłynęło na jego grę.
Nawet gdybym wygrał pierwszego seta, to wiedziałem, że przede mną wciąż byłaby wielka bitwa, aby fizycznie wytrzymać wymiany z nim przez Bóg wie, jak długo, dwie, trzy, cztery godziny. Niestety nie było mnie dziś na to stać — powiedział Djokovic, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zverev bierze w obronę Djokovica
Zverev przyznał, że decyzja Djokovica o kreczu była dla niego zaskoczeniem, ale zauważył problemy rywala z poruszaniem się. Niemiec wziął w obronę Serba, którego żegnało buczenie publiczności.
Wiem, że wszyscy zapłacili za bilet i chcieli obejrzeć wspaniały pięciosetowy mecz, ale Novak Djokovic przez ostatnie 20 lat poświęcił dla tego sportu wszystko. Wygrywał ten turniej zmagając się z kontuzjami, więc proszę okażcie trochę szacunku - podkreślił Zverev, cytowany przez PAP.
Dla 27-letniego Zvereva to pierwszy finał Australian Open w karierze. Wcześniej odpadał w półfinałach w 2020 i 2024 roku. Ma na koncie przegrane finały US Open 2020 i French Open 2024.
W drugim półfinale lider rankingu ATP Jannik Sinner zmierzy się z Amerykaninem Benem Sheltonem. Mecz odbędzie się w piątek.