W Polsce emitowano już dwie edycje "Love Island", a w obu zwycięzcy mieli sporo wspólnego ze sportem. Mikołaj Jędruszczak był zawodowym tenisistą, natomiast Dominik Grot ma na koncie medale zdobyte w siatkówce plażowej, grał także w klubie MOS Wola.
Sam program dotyczył... szukania miłości. Zamknięci w domu na jednej z hiszpańskich wysp uczestnicy musieli tworzyć pary. Widzowie po kilku tygodniach mieli za zadanie wybrać tę, których relacja według nich jest najsilniejsza.
Po powrocie do rzeczywistości uczestnicy powoli dochodzą do siebie. W Hiszpanii było jak na wakacjach, panowały wysokie temperatury. Z drugiej strony nie mogli ćwiczyć ani prowadzić trybu życia, do jakiego byli przyzwyczajeni.
Dominik Grot na Instastories przyznał ostatnio, że trudno mu było wrócić do treningowej rutyny. Przeziębił się, więc kilka dni musiał pauzować. Na jego profilu pojawiło się nagranie z treningu.
Świeżo upieczony celebryta sparował z Michałem Choińskim, który w 2017 roku odbył dwie falki w MMA. Co prawda Dominik Grot ma w profilu wpisane, że trenuje boks i kickboxing, ale kto wie?
"Ja cię widzę w MMA! Słodki Dominiczek, a na treningu wariat" - napisał jeden z internautów, oznaczając przy tym Wojciecha Golę, jednego ze współwłaścicieli Fame MMA. Dominik Grot nie byłby pierwszym uczestnikiem "Love Island", który trafiłby do tej organizacji. Maciej Szewczyk, który w poprzedniej edycji zajął trzecie miejsce, ma za sobą już debiut w Fame MMA i zaplanowaną kolejną walkę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.