27 września 2024 roku około godziny 13:00 doszło do poważnego wypadku w zakładzie pracy w Kisielicach (woj. warmińsko-mazurskie). Jeden z pracowników uległ groźnemu wypadkowi przy pracy, gdy jego ręka została wciągnięta przez maszynę produkcyjną. Sytuacja była na tyle poważna, że wymagała natychmiastowej interwencji służb ratunkowych.
W Bielsku-Białej 2-letni chłopiec wypadł z balkonu na piątym piętrze bloku. Na miejscu zdarzenia natychmiast zjawiły się służby ratunkowe. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala w Katowicach śmigłowcem LPR.
Do tragedii doszło we wtorek 20 sierpnia w Chłopach (woj. zachodniopomorskie). Zdarzenie miało miejsce w godzinach popołudniowych na niestrzeżonej plaży, gdzie będącego w morzu 69-latka nagle przykryła wysoka fala. Mimo szybkiej interwencji życia mężczyzny nie udało się uratować.
W poniedziałek 12 sierpnia na drodze S8 doszło do dramatycznego w skutkach zderzenia samochodu z motocyklem. 48-letnia kierująca jednośladem w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Jej życia nie udało się jednak uratować.
Trzyletnie dziecko wypadło w poniedziałek 5 sierpnia z okna kamienicy w Drezdenku (woj. lubuskie). Chłopiec został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Policja interweniowała w sprawie 13-latka, który oślepiał laserem pilota śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Chłopiec miał być "nieświadomy zagrożenia, jakie powodował". Może jednak ponieść poważne konsekwencje swoich działań.
Chwilę grozy przeżyli we wtorek (28.05) uczestnicy i widzowie zawodów sportowych dla szkół podstawowych w Świeciu. Jeden z młodych sportowców uległ w ich trakcie bardzo poważnemu wypadkowi, w konsekwencji czego konieczne okazało się przetransportowanie go śmigłowcem LPR do szpitala.
To on precyzyjnie wylądował śmigłowcem LPR na ścieżce rowerowej w Krakowie, a zdjęcie z akcji podbiło internet. W rozmowie z o2.pl Marcin Hamerszmit, pilot Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, opowiada o życiu w kabinie ratunkowego śmigłowca. Przekonuje, że słynne lądowanie w jego wykonaniu wcale nie było aż tak skomplikowane.
Takiej precyzji pilotowi Lotniczego Pogotowia Ratunkowego mógłby pozazdrościć niejeden kierowca. Śmigłowiec LPR wylądował nad Wisłą w Krakowie, na środku wąskiej ścieżki rowerowej. Zdjęcie trafiło do sieci.
Młoda dżokejka spadła z konia podczas jazdy w poznańskiej stadninie, interweniował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do wypadku doszło w sobotnie przedpołudnie przy ulicy Kotowo. Akcję ratunkową wspomagali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Luboniu. Mamy nagranie.
W piątek na terenie Tauron Wytwarzanie - Elektrowni Łaziska, doszło do tragicznego zdarzenia. Pracująca tam kobieta na wskutek wypadku straciła rękę. Na miejscu lądował helikopter LPR, który przetransportował ranną do szpitala.
Jedna osoba nie żyje, a sześć zostało poważnie rannych w wypadku, do którego doszło w poniedziałek pod Warszawą. Na drodze między Nowym Dworem Mazowieckim a Jabłonną zderzyły się dwa samochody osobowe. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR.
Do groźnego wypadku autobusu szkolnego wiozącego dzieci na wycieczkę w góry doszło na drodze wojewódzkiej nr 975 w Roztoce (woj. małopolskie). Trzy osoby zostały ranne.
Dramatyczna sytuacja w woj. zachodniopomorskim - 2,5-letnie dziecko wypadło z balkonu. Na miejsce natychmiast wezwano śmigłowiec LPR. Już wiadomo, w jakim stanie jest dziewczynka.
Chwilę grozy przeżyli rodzice 20-miesięcznej dziewczynki w Mikołowie (woj. śląskie). Córka zadławiła się jedzeniem i nagle przestała oddychać. Matka, która natychmiast zadzwoniła po pogotowie, usłyszała, że w pobliżu nie ma żadnej wolnej karetki. Interweniował więc śmigłowiec LPR.
Co do zasady, śmigłowce LPR używane są wtedy, gdy sytuacja jest naprawdę poważna i potrzeba pilnej pomocy. Protest ratowników czy też zwyczajny brak karetek sprawiają, że podniebne maszyny wykorzystywane są do interweniowaniu przy bardziej błahych przypadkach. To generuje duże koszty.
Dramatyczne sceny rozegrały się w sobotę na Podkarpaciu. W powiecie strzyżowskim zderzyły się dwa samochody osobowe. W wypadku ciężko ranna została 45-letnia kierująca suzuki. Mimo reanimacji kobiety nie dało się uratować.
16-letni mieszkaniec Mirosławic (woj. kujawsko-pomorskie) został poważnie ranny podczas prac na polu. Kiedy nastolatek wrzucał buraki do ładowarki, maszyna dosłownie wciągnęła jego ręce. Dzięki szybkiej reakcji operatora udało się uniknąć tragedii. Chłopak ma złamaną rękę i rany cięte.