Francuskie władze prowadzą śledztwo w sprawie starć między policją a przedstawicielami "żółtych kamizelek", do których doszło podczas pierwszomajowych demonstracji w Paryżu. Miało wówczas dojść do 3 incydentów przemocy wobec protestujących.
Według kierowcy to "żółte kamizelki" podpaliły samochód dostawczy. Francuska policja stwierdziła jednak, że zniszczenia zostały spowodowane dziurą w zbiorniku z paliwem.
W sobotę odbył się kolejny protest "żółtych kamizelek". W wyniku zamieszek, zniszczeniu uległ Łuk Triumfalny - jeden z największych symboli Paryża.