To miała być wyjątkowa, rodzinna wycieczka do francuskiego Disneylandu dla 9-letniej dziewczynki. Niestety, przez mocno nieobyczajne wybryki pewnego nieznanego jej 52-latka, zamieniła się w istne piekło. Szczegóły aż jeżą włos na głowie.
Mężczyzna w wieku około 30 lat został zatrzymany po porwaniu 9-letniej dziewczynki ze szkoły w Warnbro w Australii. Dziecko zostało znalezione już po kilku godzinach.
Ta dziewczyna znalazła pierwszy biały kosmyk w wieku 9 lat. Potem siwienie gwałtownie postępowało. Dziś ma dopiero 25 lat, a jej włosy są zupełnie pozbawione melaniny, czyli barwnika odpowiedzialnego za naturalny ich kolor. Zoë Miolla dzielnie odpiera ataki hejterów, którzy nazywają ją "babcią".