Jak podkreśla Radio Swoboda, przywódca zespołu rockowego "Zemliane" Władimir Kiselew odmówił wypłaty nagrody rosyjskiemu żołnierzowi, który rzekomo zniszczył dwa amerykańskie czołgi M1A1 Abrams na froncie. Wcześniej obiecał, że niezwłocznie nagrodzi śmiałka, który stanie na wysokości zadania.
Sztab Generalny Wojska Polskiego poinformował, że 1. do Warszawskiej Brygady Pancernej dotarł transport operacyjny. To nowe czołgi M1A1 Abrams. To kolejna dostawa amerykańskiego sprzętu w ramach umowy opiewającej na kwotę 1,4 mld dolarów.
Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie 31 czołgów M1A1 Abrams, a ich dostawy rozpoczęły się pod koniec września 2023 roku. Żołnierze Władimira Putina robią wszystko, aby wyeliminować te maszyny z walki na froncie. Używają do tego specjalnych pocisków przeciwpancernych.
Ukraińska 47. Brygada Zmechanizowana kontynuuje niszczenie rosyjskiego ciężkiego sprzętu w kierunku Awdijwki. Tym razem zniszczony został czołg z rosyjską flagą, kilka wozów BMP i BTR. Nieocenione w akcji okazały się Abramsy, które Ukraińcy otrzymali od Stanów Zjednoczonych.
W ubiegłym tygodniu do sieci trafił filmik pokazujący pierwsze poważne uderzenie w Abramsa, czołg amerykańskiej produkcji. Rosyjska propaganda uważa to za wielki sukces - zapowiedziano wysokie nagrody dla żołnierzy.
Według doniesień ukraińskich mediów, na froncie Awdijiwki (lub w jego pobliżu) pojawił się czołg M1A1 SA Abrams będący w służbie 47. Brygady Zmechanizowanej. To najstarszy wariant Abramsów użytkowany przez armię Stanów Zjednoczonych. Jest ulepszoną wersją czołgu podstawowego M1 Abrams.
W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z niemieckiej autostrady, na którym można dostrzec czołgi M1A2 "Abrams" zmierzające w kierunku Polski. Niedawno rząd podpisał umowę z USA na dostawę 250 maszyn tego typu.