"Teraz ma się położyć na łóżku. Rączki bez zmian. Stópki złączone. Koszulka podwinięta. Takie zdjęcia proszę wysłać" - tymi szokującymi słowami zwrócił się do matki dziewczynki rozmówca podszywający się pod agencję modelingu dla dzieci. Niestety, kobieta zdjęcia wysłała. Teraz ostrzega innych, a sprawę bada policja.
Rosyjskie 14-latki trafiły na oddział intensywnej terapii w krytycznym stanie. Wszystko przez to, że agencja modelek kazała im schudnąć, "żeby ich kości policzkowe były widoczne".