Zapadły dwie ważne decyzje w sprawie psów, które pod koniec czerwca zagryzły siedmioletnią Natalkę w Barczewie pod Olsztynem. Śledczy przekazali zwierzęta właścicielce na dalszą obserwację, jednocześnie traktując je jako dowody rzeczowe w sprawie. Dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów.
W gminie Barczewo nieopodal Olsztyna psy zagryzły siedmioletnią dziewczynkę. Pojawiły się nowe informacje na temat tej tragedii. Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ wszczęła śledztwo w sprawie śmierci dziecka. Radio Zet ustaliło natomiast, że - choć na posesji znajdowało się więcej psów - na kwarantannę trafiło sześć dogów niemieckich.
O szczęściu w nieszczęściu może mówić nastolatek z Grudziądza, którego zaatakowały dwa owczarki belgijskie. Psy zaatakowały chłopca, bo ten przerwał im zabawę. Życie dziecka uratował przejeżdżający w pobliżu policjant, który odgonił zwierzęta.
Nieopodal Oleśnicy, trzy psy american bully zaatakowały 26-letnią kobietę, która jechała na rolkach. Nieprzytomna kobieta trafiła do szpitala. Jak donosi Fakt, jest obecnie w śpiączce farmakologicznej. Właścicielowi psów postawiono zarzuty.
Trójka psów rasy american bully pogryzła 26-latkę we wsi Świerzna (woj. dolnośląskie). Kobieta przechodziła obok posesji, kiedy nagle pojawiły się agresywne zwierzęta i rzuciły na nią. Na miejsce trzeba było wzywać śmigłowiec LPR. Policja zatrzymała już właściciela czworonogów.
Sceny grozy rozegrały się przed centrum handlowym na gdańskim Przymorzu. U wejścia do galerii uwiązano dwa agresywne amstaffy. Psy nie miały kagańców i próbowały atakować przechodniów.
Dramat Margarity rozegrał się w Zabajkale w północno-wschodniej Rosji. 7-latka właśnie wracała do domu z lekcji muzyki, gdy napadła na nią sfora agresywnych psów. Nie przeżyła ataku. Dziewczynka była córką pilota wojskowego.
W lutym agresywne psy zaatakowały kobietę podczas joggingu pod Jutrosinem. Niedługo później te same psy rzuciły się na szczeniaka sąsiadów. Sąd zdecydował o losie właściciela zwierząt.
Prokuratura w Rawie Mazowieckiej przedstawiła właścicielowi mieszańców chartów zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania obrażeń u pogryzionej 27-latki.