Policjanci niejednokrotnie muszą się mierzyć z zadaniami, przy których muszą zachować zimną krew. Podinspektor Mirko Bemben otrzymał telefon od przerażonej matki 4-letniego chłopca, który tracił oddech i był cały siny. Mundurowy perfekcyjnie instruował kobietę, co ma robić.
W środę, 20 listopada, około godziny 11:00 doszło do tragicznego zdarzenia w Mławie – dach hali znajdującej się przy ul. Grota-Roweckiego runął. Wszystko wskazuje na to, że katastrofa miała miejsce podczas wykonywania prac związanych z instalacją monitoringu na konstrukcji dachowej.
W środę około godziny 11:00 w Mławie doszło do zawalenia się dachu hali kontroli pojazdów na terenie dawnej zajezdni autobusowej przy ul. Grota-Roweckiego. Spod gruzów wydobyto ciała dwóch osób. Trwa akcja ratunkowa; poszukiwane są kolejne osoby, które mogły przebywać w obiekcie podczas katastrofy.
30-letni marynarz wypadł za burtę statku towarowego "Double Delight" płynącego pod banderą Singapuru. Spędził w wodzie 20 godzin. Znaleziono go u południowo-wschodniego wybrzeża Australii.
Mieszkanka Nowej Południowej Walii spędziła siedem godzin uwięziona między skałami w regionie Hunter Valley (Australia). Kobieta wpadła w pułapkę, kiedy próbowała wyciągnąć z niej swój telefon. Choć początkowo próbowali ją ratować ją przyjaciele, konieczne okazało się wezwanie służb.
Chwile grozy przeżyła para turystów z Polski, która spędzała wakacje na Maderze. Jak poinformowały tamtejsze media, w pewnym momencie do lokalnych służb wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą, w trakcie której został odnaleziony.
Wielka woda zalewa kolejne miejscowości na Dolnym Śląsku. W Nysie strażacy zostali odcięci od świata, woda zalała ich ciężki samochód ratowniczy. Jak informuje "Tygodnik Podhalański", niezbędna była interwencja wojska. Szczegóły widać na nagraniu, żołnierze spisali się na medal.
Kolejny raz słowaccy ratownicy udzielali pomocy turystom z Polski. Tym razem para naszych rodaków utknęła w drodze na Gerlach. Ze względu na trudne warunki pogodowe ratownicy najpierw zabrali 38-letnią kobietę, a dopiero potem 35-letniego mężczyznę.
Dramatyczne chwile w masywie Baranie Rogi w słowackich Tatrach. Dwoje polskich wspinaczy w wieku 36 i 48 lat utknęło na półce skalnej Ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby, czyli słowackiego odpowiednika GOPR, ruszyli na ratunek. Polacy spędzili noc na ścianie 80 metrów nad ziemią.
Niewiele brakowało, a we Wrocławiu doszłoby do podobnie tragicznego zdarzenia, jak w Poznaniu. W jednym z garaży podziemnych rozprzestrzeniał się pożar, a interweniująca straż pożarna utknęła na podwórku. To jednak nie wszystko, okazało się, że nie zadziałał również system alarmowy.
Ciało Hannah Lynch, córki brytyjskiego miliardera, zostało odnalezione w kabinie zatopionego jachtu Bayesiana. Pięć innych ciał, w tym również jej ojca, zostało odkrytych w oddzielnej części luksusowej łodzi. Śledczy ustalają, co było przyczyną zatonięcia jachtu uznawanego za "niezatapialny".
Trwa akcja ratunkowa w Malezji. Jak informują lokalne media, w tamtejszym Kuala Lumpur doszło do zapadnięcia się ziemi, w efekcie czego powstała blisko 8-metrowa dziura. Do zapadliska wpadła kobieta, którą od kilku godzin próbują odnaleźć ratownicy.
BBC informuje, że w środę odnaleziono cztery ciała. Wszystkie miały znajdować się na pokładzie luksusowego jachtu Bayesian, który zatonął u wybrzeży Sycylii w poniedziałek 19 sierpnia.
Dramatyczne chwile na plaży w Międzyzdrojach. Dwoje dzieci i dwoje dorosłych tonęło w morzu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (5 sierpnia) około południa. Dwie osoby, w tym dziecko, trafiły do szpitala.
W Międzyzdrojach doszło do tragedii, gdy 50-letni mężczyzna zniknął pod wodą podczas kąpieli. Ratownicy przerwali poszukiwania z powodu trudnych warunków pogodowych. Po kilku godzinach morze wyrzuciło ciało na brzeg.
Nagranie z greckiej wyspy Spetses podbija sieć. Widać na nim, jak młoda kobieta robi coś absolutnie niesamowitego. Internauci nie kryją zachwytu tym, że jako jedyna się nie zawahała i postanowiła działać.
LPR interweniowało w KWK Rydułtowy, gdzie od wielu godzin trwały poszukiwania ostatniego z górników, który zaginął podczas silnego wstrząsu pod ziemią. Do tragedii doszło w czwartek rano. Oficjalnie udało się potwierdzić, że mężczyzna został odnaleziony i przetransportowany do szpitala.
W zeszłym roku słowaccy ratownicy górscy udzielili pomocy prawie 600 polskim turystom. W niektórych przypadkach koszty akcji ratunkowych wyniosły nawet kilka tysięcy euro. Wszystko dlatego, że nie mieli wykupionego ubezpieczenia górskiego, które pokryłoby koszty interwencji.