W Dzień Kobiet, 8 marca 2024 roku dwie aktywistki z "Ostatniego Pokolenia" oblały pomnik Syrenki z Warszawy nieznaną, pomarańczową substancją. Aktualnie stołeczni urzędnicy przygotowują się do wyczyszczenia tego zabytku. Wiadomo, że będzie to wyjątkowo trudne i kosztowne przedsięwzięcie. Tymczasem tłumaczenie działaczek dosłownie wbija w fotel.
Dwie aktywistki z ruchu "Ostatnie Pokolenie" oblały pomnik warszawskiej syrenki pomarańczową farbą. Nagranie z akcji krąży w mediach społecznościowych. Policja zatrzymała dwie kobiety.
Jedna z tiktokerek, publikująca pod nazwą "vegan_gym_girl" pokazała krótki materiał filmowy z mszy świętej dla myśliwych, jaka odbyła się na Jasnej Górze. Aktywistka wraz z inną kobietą dopuściły się prowokacji w trakcie nabożeństwa.
Aktywistka Katarzyna Augustynek, znana jako "Babcia Kasia", doczekała się rozstrzygnięcia sprawy z 2020 roku. Były szef Marszu Niepodległości Robert B. został skazany na rok prac społecznych. Zobowiązany jest również do wypłacenia 10 tys. nawiązki poszkodowanej.
31-letnia Zahra Seddiqi Hamedani oraz 24-letnia Elham Choubdar, zostały skazane na karę śmierci. Kobietom, które są aktywistkami praw osób LGBT, zarzuca się "szerzenie zepsucia na Ziemi". Irański wymiar sprawiedliwości twierdzi, że działalność społeczna nie ma tu nic do rzeczy, a skazane były zamieszane w handel ludźmi.