Mijają 42 lata, odkąd na Placu Świętego Piotra w Rzymie padły strzały. Jan Paweł II akurat pochylił się, żeby objąć półtoraroczną dziewczynkę. Zamachowiec, 23-letni Turek Ali Ağca, stał kilka metrów dalej. Strzały oddał z bliskiej odległości, ciężko raniąc papieża. Po latach terrorysta przyznał, że myślał także o dokonaniu innych zbrodni.
Mija 41 lat od zamachu na Jana Pawła II na Placu Świętego Piotra w Watykanie. 13 maja 1981 r. papież został postrzelony przez Mehmeta Ali Ağcę w brzuch i rękę. Ostatnio turecki zamachowiec udzielił wywiadu, w którym nawiązał m.in. do ataku na Karola Wojtyłę.
Kilka dni po 40. rocznicy zamachu na papieża Jana Pawła II opublikowany został list byłego zastępcy redaktora naczelnego watykańskiego dziennika "L’Osservatore Romano" do Ali Agcy. Padły m.in. pytania o bułgarski wywiad.
W czwartek mija 40 lat od zamachu na Jana Pawła II, którego dokonał Mehmet Ali Agca. Turek twierdzi, że do tej pory nie wyjaśniono wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Mehmet Ali Agca - terrorysta i płatny zabójca, który strzelił do papieża Jana Pawła II 13 maja 1981 roku na Placu św. Piotra, przemówił po latach. Twierdzi, że w sprawie zamachu nie wyjaśniono wszystkiego. Wskazał trop prowadzący do radzieckiego KGB.
Historyk prof. Sławomir Cenckiewicz pokazał na Twitterze banknot ze św. Janem Pawłem II i Ali Agcą, który postrzelił go w 1981 roku. "To chyba pomysł złych" - skomentował autor wpisu. Czy jednak banknot faktycznie istnieje? Rzekomo to projekt NBP, jednak już na pierwszy rzut oka pojawiają się ogromne wątpliwości. "To Photoshop", twierdzą niemal jednogłośnie komentatorzy, a reszta gorzko poucza historyka.