Czym jest "ostry cień mgły"? To jedno z najgorętszych pytań, jakie pojawiło się w Polsce w tym tygodniu. Przypomnijmy, chodzi o rap Andrzeja Dudy. Prezydent zaprezentował go w ramach Hot16Challenge2. Oto nastał koniec domysłów. Głowa państwa sama zdecydowała się rozwiać wszelkie insynuacje. Jesteście ciekawi, co autor miał na myśli?
Zainicjowana przez polskich raperów akcja #Hot16Challenge2 szturmem podbiła polskiego YouTube'a i zatacza coraz szersze kręgi. W wyzwaniu, którego celem jest zbieranie pieniędzy na polską służbę zdrowia, biorą udział osoby znane właściwie ze wszystkich dziedzin życia. Udało im się zebrać razem już dwa miliony złotych, a liczba darczyńców ciągle rośnie.
Andrzej Duda w poniedziałek zaskoczył wszystkich odpowiedzią na nominację do udziału w #Hot16Challenge. Nagranie rapującego prezydenta od razu stało się hitem sieci. Raper Zeus, który nominował głowę państwa, nie jest jednak zadowolony z występu Andrzeja Dudy.
Andrzej Duda włączył się do programu #Hot16Challenge2, którego głównym celem jest zbiórka pieniędzy dla polskiej służby zdrowia walczącej z koronawirusem. Prezydent na koniec swojego filmiku do kolejnych produkcji wskazał między innymi braci Golec, którzy za pomocą Instagrama odpowiedzieli na nominację.
Nagranie Andrzeja Dudy, który rapuje, bardzo szybko obiegło internet. Do wyzwania #Hot16Challenge2 prezydent dostał nominację od Zeusa, polskiego rapera. Wiele gwiazd zdążyło się już wypowiedzieć na temat debiutu głowy państwa, a co powiedział profesor Jerzy Bralczyk? W rozmowie z WP wyjaśnił, "co autor mógł mieć na myśli". <br /> <br />
11 maja w sieci zawrzało. Prezydent Polski, Andrzej Duda udostępnił nagranie, na którym rapuje. Głowa państwa przyjęła nominację od Zeusa i zdecydowała się spróbować swoich sił w #Hot16Challenge2. <br /> <br />
Prezydent Andrzej Duda wcielił się w rolę w rapera w ramach akcji #Hot16Challenge2. Do wzięcia udziału w popularnej zabawie włączył się po tym, jak otrzymał nominację od Zeusa, polskiego rapera i producenta muzycznego.
Według najnowszego sondażu, przygotowanego dla "Rzeczpospolitej" przez pracownię IBRIS, Andrzej Duda wciąż stoi na czele wyścigu o fotel prezydencki. Poparcie dla obecnie urzędującego prezydenta nie wystarczyłoby jednak na pokonanie rywali w pierwszej turze.<br /> <br />
Ekspert od mowy ciała Daria Domaradzka-Guzik ocenia debatę prezydencką zorganizowaną w TVP. W rozmowie z Wirtualną Polską wskazała zwycięzcę. Nie jest nim jednak Andrzej Duda.
Wybory prezydenckie 2020. Andrzej Duda w piątek podpisał ustawę ws. głosowania korespondencyjnego. O tym fakcie poinformował opinię publiczną Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.
Andrzej Duda zabrał głos w sprawie porozumienia zawartego przez rządzących koalicjantów odnośnie terminu wyborów. Prezydent nie krył zadowolenia z wyniku negocjacji. Ponownie podkreślił, że to jego współpraca z rządem i Zjednoczoną Prawicą gwarantuje dalsze sukcesy.
Władysław Kosiniak-Kamysz wierzy w swoje możliwości. Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego twierdzi, że jako jedyny ma szansę wygrać w wyborach prezydenckich z Andrzejem Dudą.
Urzędujący prezydent Andrzej Duda wreszcie pojawi się na debacie prezydenckiej z pozostałymi kandydatami. Kiedy się ona odbędzie? Gdzie będzie można oglądać debatę? Kto weźmie w niej udział?
Emerytura już w wieku 58 lat? Niebawem może to być możliwe dzięki porozumieniu, które podpisał Andrzej Duda. Prezydent zapewnił też, że jeżeli wygra wybory, to na pewno nie zostanie podniesiony wiek emerytalny.
Andrzeja Duda ma w tym momencie 40-procentowe poparcie. W porównaniu do wyników sondaży przedwyborczych z ubiegłego tygodnia spadło on aż o 12 proc. Szykuje się druga tura wyborów prezydenckich 2020.
Czy wybory prezydenckie odbędą się 10 maja? Polacy nadal czują w tej kwestii niepewność. Nadal nie jest bowiem pewne czy wybory prezydenckie odbędą się 10 maja oraz jak dokładnie zostaną przeprowadzone. Na horyzoncie pojawił się jednak zaskakujący scenariusz.
Andrzej Duda wydał oficjalne oświadczenie. Pojawiały się przypuszczenia, że odniesie się do wyborów prezydenckich. Nic jednak o nich nie wspomniał. Głównym tematem był gazociąg Baltic Pipe.
Jest duże prawdopodobieństwo, że planowane przez PiS na 10 maja wybory korespondencyjne nie odbędą się. Partia zastanawia się nad ich opóźnieniem i rezygnacją Andrzeja Dudy z pełnienia funkcji prezydenta.