Anna Wendzikowska z powodu pandemii nie może podróżować po świecie. Ma jednak wspomnienia, a tym razem podzieliła się podróżą do Australii. Do sieci wrzuciła nagie zdjęcie, które niespodziewanie wywołało duże poruszenie.
Anna Wendzikowska pochwaliła się sposobem na aktywne spędzanie wolnego czasu. Ćwiczy pole dance i robi naprawdę spore postępy. Pokazała, jak wygina się na rurze, co podkreśla jej smukłą sylwetkę.
Anna Wendzikowska wywołała burzę, choć pewnie w ogóle nie miała takiego zamiaru. Internauci oburzyli się tym, że odsłoniła zbyt wiele ciała przy dziecku. Byli też tacy, którzy nie widzieli w tym nic złego. Kto ma rację? Głos zabrała seksuolog.