7 maja rozpoczął się Konkurs Piosenki Eurowizji 2024. W tym roku powrócił do roli komentatora Artur Orzech. W roku 2019 Telewizja Polska zdecydowała się zakończyć współpracę z nim. Teraz uwielbiany przez Polaków komentator ponownie pojawił się na antenie.
W ostatnim czasie TVP przechodzi prawdziwą rewolucję. Jak się okazuje zmiany nie ominęły "Szansy na sukces". Po latach reżyserią formatu ponownie ma zająć się Elżbieta Skrętkowska. W roli prowadzącego do programu wraca też Artur Orzech.
W 2021 roku Artur Orzech opuścił szeregi TVP. Do rozstania doszło w atmosferze skandalu. Jego odejście było natomiast szeroko komentowane. Po latach głos na ten temat zabrał sam zainteresowany.
Artur Orzech odszedł z Telewizji Polskiej w atmosferze skandalu. Dziennikarz miał nie stawić się na planie programu "Szansa na sukces" i wymusić na produkcji nagłe zorganizowanie zastępstwa. Po latach wyznaje, że nie miało to nic wspólnego z rzeczywistością.
Niedawno okazało się, że Artur Orzech opuszcza program "Szansa na sukces". Prezenter musiał zapłacić TVP sporą sumę za niewywiązanie się z warunków umowy. Jak wysoką karę nałożono na Orzecha?
Po głośnym rozstaniu Artura Orzecha z Telewizją Publiczną dziennikarz umieścił na Facebooku kilka wpisów, w których oburzony pisał, że nie chce firmować swoją twarzą niskiego poziomu show. Teraz TVP wyemitowała te odcinki i widzowie nie zostawiają na nich suchej nitki.
W TVP nastąpiła kolejna nieoczekiwana roszada. Jak się okazuje, stacja zerwała współpracę z Arturem Orzechem, który bez uprzedzenia nie pojawił się na nagraniu jednego z odcinków "Szansy na sukces". W programie ma go zastąpić Marek Sierocki.