"Zarezerwowane dla mistrzów" - czytamy na oficjalnym Instagramie Australian Open. To tam pojawiło się zdjęcie, którego Iga Świątek na razie może pozazdrościć. Jej rywalka Aryna Sabalenka ma ogromny powód do dumy.
Aryna Sabalenka po raz drugi z rzędu triumfowała w wielkoszlemowym Australian Open. Białorusinka w tym roku wygrała bez straty seta. Po turnieju w rozmowie z australijskim wydaniem "Vogue" zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące końca jej kariery. Pozowała też do sesji zdjęciowej.
Aryna Sabalenka drugi raz z rzędu wygrała wielkoszlemowy Australian Open. Po tym sukcesie Białorusinka zaczęła świętowanie. W sieci pojawił się film.
Aryna Sabalenka w znakomitym stylu wygrała Australian Open. Swojej radości nie kryła też w trakcie wywiadu z dziennikarką Eurosportu Barbarą Schett, prezentując efektowny taniec zwycięstwa.
Qinwen Zheng już przymierzała się do serwowania, ale nagle finał Australian Open został przerwany na około minutę. Zapanowała z tego powodu konsternacja. Okazuje się, że powodem była manifestacja dwóch osób z flagą Palestyny na trybunach.
Film z rozgrzewki Aryny Sabalenki stał się viralem. Efekt jest taki, że wyczyn Białorusinki postanowił powtórzyć Novak Djoković. Okazuje się, że Serbowi wiele brakuje do koleżanki po fachu.
Aryna Sabalenka awansowała do kolejnej rundy Australian Open. Przed meczem z Amandą Anisimovą w sieci pojawiło się zaskakujące nagranie z Białorusinką w roli głównej.
Aryna Sabalenka rozpoczęła w imponującym stylu marsz po tytuł w Australian Open 2024. Tenisistce dopisywał humor po ostatnim zwycięstwie z Łesią Curenko. Nie tylko ubawiła się sama, ale również rozbroiła publiczność w Melbourne.
Tenisiści i tenisistki odliczają dni do startu w wielkoszlemowym Australian Open. Aryna Sabalenka i Novak Djoković wzięli udział w meczu pokazowym. Białorusinka i jej przeciwniczka rozbroiły publiczność dwoma zdaniami.
Aryna Sabalenka to największa obecnie rywalka Igi Świątek. Jednak niedzieli białoruska tenisistka nie zaliczy do udanych. Po bolesnej porażce w finale zawodów WTA 500 w Brisbane wiceliderka rankingu WTA zamieściła wymowny wpis w mediach społecznościowych.
Aryna Sabalenka to obecnie jedna z najlepszych tenisistek na świecie. Sława z tego tytułu przynosi też negatywne skutki, o czym Białorusinka przekonała się w ostatnim czasie. Internetowi oszuści postanowili wykorzystać ją do okradania ludzi, o czym poinformowała sama wiceliderka światowego rankingu WTA.
Kończy się rok, a to czas, w którym sportowcy robią podsumowania. Tak też uczyniła Aryna Sabalenka. Najgroźniejsza rywalka Igi Świątek skupiła się jednak na wątkach pozasportowych i wrzuciła do sieci niepublikowane dotąd nagrania.
Największa konkurentka Igi Świątek w poprzednim sezonie przygotowuje się już do kolejnych turniejów. Towarzyszy jej Paula Badosa. Niedawno Aryna Sabalenka narzekała na zbyt małą liczbę wspólnych zdjęć z Hiszpanką, dlatego postanowiły nadrobić zaległości.
Aryna Sabalenka przebywa obecnie w Dubaju. Tam ma okazję nie tylko odpocząć po trudach sezonu, ale i korzystać ze świetnie przygotowanych kortów tenisowych. Białorusinka do Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie wybrała się sama. Towarzyszy jej tam partner Konstantin Kolcow. Zawodniczka pochwaliła się prezentem, jaki od niego otrzymała.
Aryna Sabalenka stała się w ostatnim czasie czołową tenisistką świata. Oprócz występów na zawodowych kortach Białorusinka ma różne zainteresowania. Jedno z nich pokazała na Instagramie, prezentując ciekawe fotografie.
Aryna Sabalenka rozpoczęła już przygotowania do kolejnego sezonu, co potwierdziła nagraniem z siłowni w mediach społecznościowych. Białorusinka oburzyła kibiców doborem utworu, który towarzyszył jej przy treningu.
Aryna Sabalenka zakończyła pozytywny sezon, w którym długo liderowała w rankingu WTA. Rywalka Igi Świątek nie dała się porwać urlopowi na tyle, żeby zapomnieć o urodzinach swojej przyjaciółki. Przygotowała całą serię stories na Instagramie dla Pauli Badosy.
Aryna Sabalenka zdecydowała się na "terapię zakupową", gdy odpadła z wielkoszlemowego Wimbledonu. Jej kolejny akt miał miejsce po tym, gdy przegrała w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie. Jednak biorąc pod uwagę tegoroczne zarobki Białorusinki, mogła sobie na to pozwolić.