W miejscowości Wola Kisielska wilki zaatakowały stado bydła, powodując konieczność uśpienia jednego z cielaków. To nie pierwszy taki incydent w regionie, dlatego władze apelują do mieszkańców o ostrożność i zabezpieczenie zwierząt przed kolejnymi atakami.
- Nie chodzi o pieniądze. Takiej straty nie zrekompensuje mi żadne odszkodowanie. Owca miała rzadki genotyp, cztery rogi i dodatkowo była łaciata - martwi się Piotr Brewka, hodowca owiec z Bukwałdu koło Olsztyna. Wilki zagryzły mu sześć unikalnych owiec, a kilka okaleczyły.