Chwile grozy przeżyła kobieta, która przez przypadek zatrzasnęła drzwi od samochodu, w którym pozostawiła 1,5-miesięczną córeczkę. Temperatura w aucie rosła z minuty na minutę. W dodatku w środku kobieta zostawiła również torebkę z kluczykami. Z pomocą pospieszyli mundurowi.
O tym nietypowym zdarzeniu jest głośno w zagranicznych mediach. Pewien bezdomny 48-latek najpierw ukradł samochód dostawczy, a następnie z impetem wjechał nim w komisariat policji w Rotterdamie w Holandii. Mundurowi uważają, że furiat zrobił to z zemsty. Ich zdaniem miał ku temu poważny powód. Sprawca trafił do szpitala.
Nic Palladino chciał pójść z duchem czasu. Kupił sobie drogi oraz modny samochód elektryczny, amerykańskiej firmy. Za Teslę (Model 3) zapłacił 50 tysięcy funtów, co w przeliczeniu na polską walutę daje ponad 250 tysięcy złotych. Teraz wystąpił na TikToku, gdzie wyznał, że nienawidzi tego auta. Powody zaskakują. Są trzy.
Nietypowe zdarzenie miało miejsce w niedzielę, 16 kwietnia bieżącego roku. Pewien kierowca w Kalifornii stracił panowanie nad swoim autem i z impetem wjechał nim... na dach. Prawdopodobnie przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Niecodzienną sprawę bada teraz policja.
Nietypowe zdarzenie w Kanadzie. Sharon Rosel przeżyła szok, gdy z okna swego domu dostrzegła niedźwiedzia, który plądrował jej auto. Miś nie tylko rozbił szybę w pojeździe, ale też rzucił się na znajdujące się tam napoje gazowane w puszkach. Otwierał je i wypijał ich zawartość. W taki sposób opróżnił aż 69 sztuk!
Znana tiktokerka Mahek Bukhari i jej matka (wraz z sześcioma innymi osobami) celowo spowodowały śmierć dwóch młodych mężczyzn: Mohammeda Hashima Ijazuddina oraz Saqiba Hussaina. Chodziło o ukrycie pewnego "niewygodnego" romansu. Tak przynajmniej twierdzi prokuratura.
To prawdziwe szczęście w nieszczęściu. Pewien wędkarz łowiący ryby na brzegu jeziora Lake o’ the Pines w Teksasie zauważył, że z wody wystaje dach czarnego samochodu - jeepa. Zszokowany tym odkryciem, natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Dzięki jego szybkiej reakcji udało się uratować kobietę uwięzioną we wraku.
Oto z zawodu technolog medyczny z New Jersey (USA), który miał dość płacenia dużych pieniędzy za czynsz. Zakasał więc rękawy, przerobił swój samochód w dom na kółkach i zamieszkał w nim. Dzięki temu zaoszczędził ponad 68 tysięcy złotych w dziewięć miesięcy. Bardzo chwali sobie nowe lokum. To nie żart!
Niecodzienny wypadek przy ulicy Ptaszyckiego w Krakowie. Samochód przebił szklaną ścianę i prawie wjechał do basenu. Z kierownicą pojazdu siedziała 28-letnia kobieta. Jak twierdzi, chciała jedynie przeparkować auto.
Na myśl o tej potwornej tragedii łzy same napływają do oczu. Jak ustalił SE.pl, w wypadku samochodowym, do którego doszło z końcem lutego na lokalnej drodze Pawłów Trzebnicki – Wszemirów (pod Trzebnicą), zginęła 33-letnia pani Justyna. Kobieta była w zaawansowanej ciąży.
Ta młoda kobieta niedawno podzieliła się na TikToku pewnym ciekawym patentem. Otóż dzięki wyjątkowo prostej sztuczce z wykorzystaniem.... nieużywanego tamponu, pokazała, że można utrzymać samochód w idealnej czystości. Jak to możliwe? Poznajcie szczegóły, a nie pożałujecie!
Ta para znalazła ciekawy sposób na życie. Kitt i Lee sprzedali wszystko, co posiadali i kupili sobie.... Vana Renault Kangoo za 1300 funtów (prawie 7 tys. zł). To właśnie w tym małym pojeździe urządzili się i zamieszkali. Od czterech miesięcy dzięki swoim "mobilnym czterem kątom" podróżują po całej Europie!
Sibongile Mude to tiktokerka, która od kilku miesięcy publikuje nagrania prezentujące zachowanie kierowców pod jej mieszkaniem. Ma tego serdecznie dość, dlatego postanowiła działać. Obkleja więc ich samochody kartkami z nieprzyjemnymi wiadomościami. Liczy, że w ten sposób upora się z niechcianymi autami, które uprzykrzają jej życie. Nagrania prezentuje w sieci.
Do nietypowego zdarzenia doszło na jednej z ulic w centrum Krakowa. Strażnicy miejscy odholowali auto pewnej kobiety, bo było zaparkowane na miejscu dla osób z niepełnosprawnością. Okazało się, że syn właścicielki podmienił tablice rejestracyjne, przez co kobieta nie może odzyskać pojazdu.
Tylko przez ostatnie trzy lata Gdańsk zaliczył dochód w kwocie prawie ćwierć miliona złotych z utylizacji "bezpańskich" samochodów. Jak podaje lokalny serwis informacyjny trojmiasto.pl, mowa o pojazdach, które odholowano z miejsca postoju i nie doczekały się zgłoszenia właściciela. Tylko w trwającym roku aż 119 samochodów przeszło na własność Gdańska, na czym miasto zarobiło krocie.