W najbliższą środę (11 października) w Myszkowie odbędzie się pogrzeb Martyny, Patryka oraz Oliwiera. Rodzina straciła życie na skutek tragicznego wypadku na autostradzie A1. Brat zmarłej kobiety miał pod koniec października wziąć długo wyczekiwany ślub. Jego myśli skupione są jednak tylko na pogrzebie.
W najbliższą środę (11 października) w Myszkowie odbędzie się pogrzeb Martyny, Patryka oraz Oliwiera. Rodzina straciła życie na skutek tragicznego wypadku na autostradzie A1. Domniemany sprawca zdarzenia czeka na ekstradycję do Polski.
Zajmująca się rekonstrukcją wypadków firma CrashLab opublikowała w sieci wideo, na którym odtworzono przebieg wypadku, do którego doszło w połowie września br. na autostradzie A1. Z analizy ekspertów wynika, że przed wypadkiem BMW, które prowadził Sebastiana M., mogło poruszać się z prędkością 314 km/h.
Tragedia na autostradzie A1, w której śmierć poniosła trzyosobowa rodzina, poruszyła całą Polskę. Pojawiły się głosy, by ograniczyć moc samochodów, które dopuszczono do użytku. Pisarz Jakub Żulczyk poparł ten pomysł. - Lubisz adrenalinę, to wynajmij sobie tor wyścigowy - napisał na Twitterze.
W środę doszło do zatrzymania 32-letniego Sebastiana M., który jest podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1. Trafił do aresztu, gdzie czeka na rozpoczęcie procedur ekstradycyjnych. Jaki będzie kosztowało sprowadzenie go do Polski?
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Zbigniew Ziobro zdradził kolejne szczegóły dotyczące zatrzymania Sebastiana M. Minister sprawiedliwości odpowiedział również na kilka istotnych w tej sprawie pytań.
Specjalna Grupa Poszukiwawcza powołana przez Komendanta Głównego Policji na terenie Zjednoczonych Emiratów Arabskich wspierała lokalną Policję która dokonała dziś zatrzymania poszukiwanego Sebastiana Majtczaka - poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński. Wcześniej pojawiły się nieoficjalne informacje o tym, jakoby kierowca bmw miał być zatrzymany na lotnisku w Dubaju.
Poszukiwany przez prokuraturę właściciel sportowego BMW wyjechał z kraju. Po spowodowaniu tragicznego wypadku na A1 opuścił granice Polski i jest nieuchwytny dla organów ścigania. Gdzie może przebywać Sebastian Majtczak? Bardzo możliwe, że na Dominikanie.
Nie milkną echa po tragicznym wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Emocje podgrzewa wątek kierowcy sportowego BMW. Niektórzy uważają, że do tragedii przyczyniła się firma tuningowa, która podkręciła moc auta do 650KM. Głos w tym temacie zabrał motoryzacyjny influencer - Sebastian "Kickster" Kraszewski.
Sprawa wypadku w Sierosławiu, w którym śmierć poniosła podróżująca Kią trzyosobowa rodzina, wciąż rodzą się nowe pytania. Chodzi przede wszystkim o wątek kierowcy bmw, który dzięki opieszałości służb, zdążył uciec przed odpowiedzialnością. O motywacji i powodach ucieczki Sebastiana Majtczaka, w rozmowie z "Faktem" opowiada socjolog Zbigniew Kocik. - Tego nie da się wymazać ze świadomości - mówi.
W sprawie śmierci trzyosobowej rodziny, która spłonęła w wypadku samochodowym w Sierosławiu, a którego sprawca uciekł z Polski i jest poszukiwany listem gończym, na jaw wychodzą nowe fakty. Tym razem głos zabrała firma, która wcześniej "podrasowała" należące do pirata drogowego czarne bmw. "Mocne samochody nie są produkowane w celu zabijania ludzi" - czytamy w wydanym przez firmę oświadczeniu.
Był sobotni wieczór, 16 września. Martyna, Patryk i ich synek Oliwier, wracali z wyjazdu nad morze. Na swojej drodze napotkali kierowcę BMW, który pędził z prędkością co najmniej 253 km/h. Doszło do tragicznego wypadku — trzyosobowa rodzina zginęła w potwornych okolicznościach. Teraz najbliżsi rodziny z Myszkowa przekazali kilka słów za pośrednictwem swojego adwokata.
Dziennikarze "Faktu" dotarli do miejsca zamieszkania kierowcy BMW, który najpewniej spowodował wypadek na autostradzie A1. Zginęła w nim trzyosobowa rodzina. Poszukiwany listem gończym Sebastian Majtczak pochodzi z Łodzi. Co mówią o nim sąsiedzi? Uwagę zwraca zwłaszcza jeden wątek.
Policjanci opublikowali tożsamość kierowcy bmw, który może odpowiadać za wypadek na autostradzie A1. Do zdarzenia, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, doszło w sobotę (16 września). Kierowcą auta jest 32-letni Sebastian Majtczak. Jest poszukiwany listem gończym.
Martyna, Patryk i ich syn Oliwier spłonęli, po tym, jak samochód, którym podróżowali, uderzył w barierki na autostradzie A1. W czwartek, 28 września, prokuratura poinformowała, że postawiła zarzuty kierowcy bmw, który miał spowodować tragiczny wypadek. Mężczyzna poruszał się z prędkością ponad 250 km/h. Głos ws. zabrał Rafał Rulski, kierowca wyścigowy i dwukrotny mistrz Polski w WSMP.
Nie milkną echa w sprawie głośnego wypadku na A1. Tym razem głos w temacie zabrał znany youtuber motoryzacyjny, Sebastian Kickster Kraszewski. W mocnych słowach skomentował on zachowanie kierowcy BMW, który mógł doprowadzić do zdarzenia, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.
Trzyosobowa rodzina zginęła w wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim. Patryk, jego żona Martyna i ich 5-letni syn Oliwier spłonęli w aucie marki Kia. Jak wynika z opublikowanych w sieci nagrań, samochód zderzył się wcześniej z bmw, który poruszał się z dużą prędkością. Ponieważ w sprawie jest wciąż wiele niejasności, kanał Bitwy Drogowe zapowiedział publikację analizy wypadku.
Tragiczny wypadek na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, odbił się szerokim echem. Prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Jednak początkowo zarówno policja, jak i prokuratorzy nie informowali o tym, że wypadku brały udział dwa samochody. Podkreślano, że robiono to "z uwagi na dobro postępowania".