Były rzecznik prezydenta miał rzucać dosłowne kłody pod nogi byłemu szefowi młodzieżówki PiS, który dziś jest posłem. A o wszystkim świadczyć mają maile, które ujrzały światło dzienne.
Rzecznik prezydenta Dudy Błażej Spychalski poinformował, że odchodzi z kancelarii. Poprzedni prezydencki minister Paweł Mucha, który tak zrobił, ma dziś dwie intratne fuchy - w NBP i PZU. Gdzie wyląduje Spychalski?
We wtorek na okładce białoruskiego dziennika "Mińskaja Prawda" pojawił się prezydent Andrzej Duda. Na jego twarzy umieszczono kod kreskowy, a ponadto dodano napis "Oprawcy". Do skandalicznej publikacji odniosła się już Kancelaria Prezydenta.
Błażej Spychalski zabrał głos na temat aktów przemocy, jakie miały miejsce w Warszawie w trakcie Marszu Niepodległości. Rzecznik prezydenta Polski obwinił Rafała Trzaskowskiego o to, że nie zapewnił wystarczającego bezpieczeństwa mieszkańcom stolicy. Szybko otrzymał ripostę od stołecznego radnego.